EN: If I suggested to an organisation that it should start blogging it would probably not be taken seriously. Admittedly, this is not something unheard of. There are organisations that blog. Usually dedicated to a topic related to their field of activity. Most NGOs, however, do not have the time (capacity) for this or do not see any benefit in it.
Some time ago I noticed that my activity on Hive is not typical blogging. Occasionally I post some kind of travel report or a film review. For the most part, however, I write about ideas or plans. This has value for me for three reasons. Firstly, writing an article allows me to organise and better think through ideas. Secondly, having them stored in the blockchain allows me to return to them at any time. I often do this, in fact. Many times, when talking to someone on KBK, I'll take my computer or phone and look for my old posts on an issue. Thirdly, there are people who read it and even comment adding valuable comments.
While writing yesterday's article, I realised that this is not blogging, but.... managing through Hive. Blockchain is the communication channel I use to reach out to KBK community members. The rewards motivate me, but the most important effect is somewhere along the line. It is greater efficiency. I have written more than once that ideas written on the blockchain have mostly been realised. Publishing them increases the chances of success.
The Kingdom needs to be reformed. Ideally, we would like to have a team of several staff members. In the meantime, the peak of the dream is to create one full-time position. I know that KBK cannot rely 100% on volunteers in the long term. There has to be a staff member. At the same time, I know that without volunteers we will not do anything. They can be rewarded with RCR(T) tokens. We can make the rewards more attractive. However, it's still just volunteering, so we can't require of anyone what is required of staff. Not everyone will always be able to be at meetings. Some of the discussions and decision-making will have to take place online. I still think it is better to do it on Hive than on Facebook. However, I do not rule out the use of social media. The situation poses challenges. I would like management through Hive to be done in a more methodical way. It is good, but it could be better.
PL: Gdybym zaproponował jakiejś organizacji, aby zaczęła blogować to zapewne nie zostałoby to potraktowane poważnie. Co prawda nie jest to coś niespotykanego. Są organizacje, które prowadzą bloga. Zwykle poświęconego tematowi związanemu z ich polem działania. Większość NGO-sów jednak nie ma na to czasu (mocy przerobowych) lub nie widzi w tym żadnej korzyści.
Jakiś czas temu zauważyłem, że moja aktywność na Hive nie jest typowym blogowaniem. Zdarza mi się opublikować jakąś relację z podróży lub recenzję filmu. W dużej mierze jednak piszę o pomysłach lub planach. Ma to dla mnie wartość z trzech powodów. Po pierwsze, napisanie artykułu pozwala mi uporządkować i lepiej przemyśleć pomysły. Po drugie, mając je zapisane w blockchainie mogę w każdej chwili do nich wrócić. Często to zresztą robię. Wiele razy rozmawiając z kimś w KBK brałem komputer lub telefon i szukałem swoich starych wpisów poświęconych jakiejś sprawie. Po trzecie, są ludzie którzy to czytają a nawet komentują dodając wartościowe uwagi.
Pisząc wczorajszy artykuł uświadomiłem sobie, że nie jest to blogowanie, tylko... zarządzenie poprzez Hive. Blockchain jest kanałem komunikacji, którym docieram do członków społeczności. Nagrody mnie motywują, ale najważniejszy efekt jest gdzieś obok. Jest nim większa skuteczność. Nie raz pisałem, że pomysły zapisane w blockchainie w większości zostały zrealizowane. Opublikowanie ich zwiększa szanse na sukces.
Królestwo trzeba zreformować. Najlepiej byłoby mieć kilkuosobowy zespół pracowników. Tymczasem szczytem marzeń jest stworzenie jednego etatu. Wiem, że KBK w dłuższej perspektywie nie może opierać się w 100% na wolontariacie. Musi być pracownik. Równocześnie wiem, że bez wolontariuszy nic nie zrobimy. Można ich nagradzać tokenami RCR(T). Można zwiększyć atrakcyjność nagród. Wciąż jednak jest to tylko wolontariat, więc nie można wymagać od nikogo tego, czego wymaga się od pracowników. Nie wszyscy zawsze będą mogli być na spotkaniach. Część dyskusji i procesów decyzyjnych będzie musiała odbywać się w Internecie. Wciąż uważam, że lepiej robić to na Hive niż na Facebooku. Nie wykluczam jednak posiłkowania się mediami społecznościowymi. Sytuacja ta stawia wyzwania. Chciałbym by zarządzanie poprzez Hive odbywało się w sposób bardziej metodyczny. Jest dobrze, ale może być lepiej.