Powoli zbliżamy się do punktu, w którym będę mógł powiedzieć "o take KBK walczyłem". O takie jak na widocznym powyżej zdjęciu. Można je opisać w dwóch słowach: DZIEJE SIĘ. Jedni przyszli ot tak, po prostu - napić się kawy lub/i poczytać coś. Inni siedzą przy komputerach i pracują nad rozwiązaniem problemów Królestwa. Ktoś też siedzi w szafie i gra na gitarze. A później przyjdzie jeszcze kilka osób, aby porozmawiać po polsko-ukraińsku. Ważne też jest to, co było przed zrobieniem fotografii. Dzień bowiem zaczął się od wizyty Karoliny, która nigdy w KBK nie była, ale chce się zaangażować w wolontariat. No, coś ewidentnie zaczyna się ruszać...
Dla kontrastu wklejam poniżej wpis, na który trafiłem przez przypadek, z jednej z nieaktywnych już kabekowych grup na FB. Opublikowałem go 16 listopada 2017 roku.
Niestety formuła KBK nie sprawdziła się. Być może było to zbyt optymistyczne założenie, że uda się utrzymać lokal serwujący herbatę za darowiznę, do tego położony w takiej lokalizacji... Uważam, że warto było próbować, ale dłużej ciągnąć nie ma sensu, bo fakty są nieubłagane. Zwłaszcza liczby.
Końcem października wrzuciłem w Excela cały zeszyt z tego roku i ujrzałem wszystko jak na dłoni. Nawet połowy opłat nie udało się pokryć. Na 180 dni, w których wrota były otwarte, aż 80 miało zerowe wpływy (bo albo nikogo nie było, albo nikt nic nie wrzucił do puszki). To 44% dyżurów... Jeśli zatem weźmiemy pod uwagę, że 65 dni było z wydarzeniami, to wyjdzie nam, że 1) ludzie przychodzili do KBK głównie wtedy, gdy coś się działo 2) 2/3 dyżurów bez wydarzeń to dyżury dla pustych ścian i pustych skarbon. Nic więc dziwnego, że chętnych na dyżury nie ma. W ostatnich miesiącach 77% dni obstawiałem ja. Dłużej jednak tego robić nie mogę...
Dlatego też podjąłem decyzję o zamknięciu wrót KBK w stałych godzinach. Od 1 grudnia Królestwo będzie otwarte głównie na wydarzenia. Wciąż też będzie można wziąć dyżury bez wydarzeń. Ale już w dowolnych godzinach.
Na koniec dobra wiadomość. Co prawda nie udało się zreformować KBK jako lokalu, udało się jednak stworzyć niezależny mechanizm finansujący. Obecnie 80% wpływów jest generowanych przez pokój zagadek i wszystko wskazuje, że ten miesiąc będzie pierwszym od ponad roku, kiedy Królestwo będzie na plusie.