Irena Małysa w zeszłym roku zadebiutowała powieścią "W cieniu Babiej Góry", był to bardzo dobry debiut, ciekawa intryga nawiązująca do katastrofy lotniczej z 1969 na zboczach Babiej Góry. Tym chętniej sięgnąłem po drugą powieść tej autorki "Więcej niż jedno życie". Nie sądziłem, że postać aspirant Barbary Zajdy powróci, okazuje się, że autorka postanowiła zrobić z niej bohaterkę więcej niż jednej swojej powieści.
Od wydarzeń w Zawoi minęły trzy miesiące. W tym czasie Baśka Zajda w całości poświęciła się zbiórce charytatywnej dla małego Mateuszka, syna sąsiadki. Chłopiec potrzebował miliona złotych na leczenie w prywatnej klinice w Niemczech. Mimo że udało się zebrać potrzebną kwotę, to problemy Baśki dopiero mają się zacząć.
Tuż po tym jak Baśka odwiedza Mateuszka, w szpitalu dochodzi do tragicznego wypadku. Z okna na trzecim piętrze wypadła doktor Marta Kuc. Kobieta ginie na miejscu. Ponieważ znana z twardego charakteru i nieustępliwości lekarka nie cieszyła się sympatią rodziców ani współpracowników, policja podejrzewa, że jej śmierć nie była przypadkowa… Dowody wskazują, że ktoś jej w tym pomógł.
Umieszczenie akcji powieści na oddziale onkologicznym szpitala dziecięcego było nietuzinkowym zabiegiem, a jeszcze dodanie do tego historii kryminalnej z zabójstwem lekarki to już majstersztyk. Śledztwo w sprawie zabójstwa prowadzone jest sąsiedztwie tragedii bardzo chorych dzieci. Niezwykle emocjonalne historie tych dzieci oraz heroiczna walka rodziców, w szczególności matek o zdrowie i życie ich pociech przeplata się z kryminalną zagadką, którą muszą rozwiązać Barbara Zajda i Tomasz Witkowski.
Rzadka choroba dziecka zwykle wywołuje różne emocje w społeczeństwie, leczenie jest zwykle bardzo kosztowne i ponad możliwości rodziców i rodziny. Różnego rodzaju zbiórki charytatywne z jednej strony otwierają ludzkie serca i portfele, ale z drugiej strony narażają rodziców na hejt, bo ktoś zbiera na leczenie, a kupuje droższą kawę niż sąsiad.
Autorka świetnie operuje retrospekcją, teraźniejsza akcja przeplatana jest wydarzeniami sprzed lat, które mają znaczenie w rozwiązaniu zagadki śmierci doktor Marty Kuc. Osobiście lubię taką formę narracji, gdyż jest to dodatkowy bodziec do spędzenia dłuższych chwil z lekturą, przez pokusę poznania dalszych losów bohaterów w dwóch wymiarach czasowych. Książkę czyta się bardzo szybko i nie można się od niej oderwać.
data wydania: 23 luty 2022
ISBN: 9788367069687
liczba stron: 424
kategoria: powieść historyczna
język: polski
Ocena (w skali 1-10): 7️⃣
W cyklu "Ostatnio przeczytałem" chciałbym się dzielić z wami refleksjami na temat przeczytanych (lub odsłuchanych) książek. Kryminały i powieści sensacyjne są mi zdecydowanie najbliższe, ale często sięgam po political fiction albo książki dokumentalne, biogramy czy wspomnienia.
W 2022 roku już przeczytałem ☑️:
- Mick Herron - "Martwe lwy" - ocena 8️⃣
- Przemysław Piotrowski - "Zaraza" - ocena 9️⃣
- Marcin Ogdowski - "Stan wyjątkowy" - ocena 7️⃣
- Robert Harris - "V2" - ocena 7️⃣
- Arno Strobel - "Offline" - ocena 5️⃣
- Ken Follett - "Nigdy" - ocena 8️⃣
- Eva García Sáenz de Urturi - "Akwitania" - ocena 7️⃣
- KAFIR & WOLF - "WSI. Żołnierze przeklęci" - ocena 7️⃣
- Bogusław Szabliński - "Sumienie" - ocena 6️⃣
- Katarzyna Puzyńska - "Policjanci. W boju" - ocena 7️⃣
- Robert Harris -"Monachium" - ocena 8️⃣
- Bill Browder - "Czerwony alert. Jak zostałem wrogiem numer jeden Putina" - ocena 9️⃣