Powieść "Offine" Arno Strobel'a jest klasycznym thrillerem, w którym grupa ludzi zostaje odizolowana od świata i ktoś ich po kolei zabija. Na okładce można znaleźć opis, że to psychothriller, ale myślę, że ktoś przesadził.
Grupa korpoludków zachęcona promocyjną ofertą biura turystycznego "Triple O Journeys" decyduje się na cyfrowy detoks we wciąż remontowanym hotelu w górach Watzmann na wysokości ponad 2000 metrów npm. Przed wyruszeniem w podróż każdy z dziesięcioosobowej grupy musi oddać wszystkie posiadane urządzenia elektroniczne. Podczas pobytu w górskim hotelu mają odpocząć od mediów społecznościowych i poczty elektronicznej, z resztą smartfony czy notpady nie miałyby zasięgu w wysokogórskim hotelu. Jedyną formą kontaktu ze światem ma być oldschoolowa radiostacja.
Z racji tego, że hotel jest wciąż w przebudowie, to nie ma tam standardowej obsługi tylko dwóch dozorców. Większość ludzi, którzy zdecydowali się na cyfrowy detoks, jest sobie obca, wyjątek wśród nich stanowi jedynie grupa Jenny i jej współpracowników, którzy wspólnie wybrali się na tego typu wypoczynek. Pierwszy wieczór zakrapiany alkoholem kończą niesnaski i nieporozumienia, po których wszyscy rozchodzą się do swoich pokoi. Rano na śniadaniu brakuje jednego z gości, nie ma go też w jego pokoju. Grupa zaczyna poszukiwania Thomasa, w końcu znajdują go, żyje, ale ktoś go bestialsko okaleczył. Wycięto mu język, oślepiono, uszkodzono słuch i sparaliżowano, w wyniku ran po kilku godzinach umiera. Szybko ustalają też, że ktoś uszkodził radiostację, a na domiar złego pogoda się pogorszyła i od kilku godzin pada śnieg, więc powrót do doliny jest niemożliwy.
Wszyscy są przerażeni, bo najprawdopodobniej ktoś z nich jest zwyrodnialcem, który śmiertelnie okaleczył Thomasa. Sprawa robi się jeszcze bardziej mroczna, gdy kolejnej nocy znika Anna. Znaleziono ją z podobnymi obrażeniami, tym razem przestępca jakby doskonalił swoje rzemiosło, bo nie wyciął jej języka, tylko przeciął struny głosowe, dzięki temu kobieta przeżyła. Uczestnicy cyfrowego detoksu oskarżają się nawzajem, najprościej przychodzi im oskarżenie jednego z dozorców.
Duża liczba bohaterów przełożyła się na rozwodnienie ich postaci, niewiele o nich się dowiadujemy. Jedną z głównych postaci jest Jenny, ale oprócz tego, że jest szefową dwójki okaleczonych to nie wiele o niej wiemy. Reszta jest jeszcze bardziej bezbarwna, sztampowa: gruby brodaty nerd, yuppie w okularach przeciwsłonecznych czy pyszałkowaty finansista. Czego mi brakowało najbardziej to napięcie w dialogach, w konstrukcji powieści, są tylko powtarzalne te same argumenty, wciąż te same podejrzenia, te same postacie. Jedynym ciekawym elementem były próby przekazania wiadomości przez sparaliżowaną i okaleczoną Annę.
Ogólnie średnia książka, autor nie zaskakuje tajemnicą, nawet mało uważny czytelnik domyśli się rozwiązania znacznie wcześniej, więc nikogo nie zaskoczy, że oprawca to... .
data wydania: 12 styczeń 2022
ISBN: 9788382251081
liczba stron: 352
kategoria: thriller
język: polski
W cyklu "Ostatnio przeczytałem" chciałbym się dzielić z wami refleksjami na temat przeczytanych (lub odsłuchanych) książek. Kryminały i powieści sensacyjne są mi zdecydowanie najbliższe, ale często sięgam po political fiction albo książki dokumentalne, biogramy czy wspomnienia.