Jakiś czas temu, może jeszcze gdy byliśmy na steem, przeczytałem czyjś komentarz, czy może wpis którego zasadnicze przesłanie dotyczyło tytułowej kwesti. Opinia ta wyrażała przekonanie, że dużo lepiej byłoby wspierać twórców zamiast poprzez np patronite to przez głosowanie na Hive. Ostatnio o tym trochę myślałem zastanawiając się jak nakłonić twórcę razem z jego najwierniejszymi fanami do dołączenia do naszej platformy. Poniżej przedstawiam wynik moich rozważań.
Jak inwestycja w Hive Power przekłada się na zysk innego twórcy
Żeby cokolwiek zobaczyć musimy przyjąć pewne założenia, które w sposób oczywisty nie będą odzwierciedlać 1:1 realnej sytuacji. Nie będę bowiem uwzględniał wszystkich istniejących ale nie możliwych do przewidzenia czynników. Model więc będzie bardzo uproszczony ale uważam, że i tak da nam odpowiedź.
W chwili obecnej inwestując 1000 zł (250$) jesteśmy w stanie uzyskać HP odpowiadający sile głosu ~ 0,012 dolara. Zatem pierwsze założenie, to że nasz Patron na wstępie inwestuje tysiąc złotych w HP.
Założenie drugie - nasz Patron wspiera tylko jednego blogera (wiem, to niemal nierealne).
Założenie trzecie - każdy głos obniża naszą siłę o blisko 2p% zatem aby uniknąć obniżenia wartości głosu, nasz patron głosuje tylko gdy ma blisko 100%, co daje jeśli się nie mylę około 10 głosów na 24h.
Założenie czwarte - nasz Patron i jego autor są bardzo wytrwali w swoich działaniach.
Założenie piąte - może najbardziej nierealne - wartość głosu uwzględniając wahania kursów i nagrody kuratorskie pozostaje na tym samym mniej więcej poziomie.
Policzmy to działając rok: 10x0,006x365 = 21,9 $. Myślę, że to się komentuje samo - poniżej 10% po roku przy bardzo optymistycznych założeniach. Jeśli gdzieś popełniłem błąd - poprawcie mnie.
Spróbujmy jeszcze zmienić pierwsze założenie i porównajmy do tego co zwykle robią "Patroni" czyli miesięczne wpłaty po 25$. Przez pierwszy miesiąc przekazujemy 18 centów, w kolejnym 36, w kolejnym 54 itd. Po 10 miesiącach mamy 9,9$... Wiecie kiedy skumulowany zysk autora na Hive byłby wyższy niż skumulowany zysk na buycoffe itp? Po 277 miesiącach, czyli po 23 latach (zastrzegam, że nie uwzględniam prowizji, bo tutaj też jest prowizja tylko trudniej ją skalkulować, występuje w momencie przerzucania hive na fiat, być może jest mniejsza ale to tylko trochę skróciłoby wspomniany okres, gdyby założyć, że tu prowizji nie ma to wychodzimy na + w 250 miesiącu - prawie 21 lat). Całą nadzieją, że lepiej autor wyjdzie na HP swoich fanów byłby rosnący kurs Hive.
Wnioski
Odpowiadając na pytanie z tematu: nie, nie może być. Idąc dalej, czy warto inwestować w HP by wspierać swojego twórcę? Z punktu widzenia twórcy nie, nie warto - lepiej otrzymać konkretne wpłaty. Z punktu widzenia Patrona, o tu już sprawa wygląda inaczej, z tej perspektywy wydaje mi się, że warto, bo pieniądze zostają z nami. Może dlatego błędem i ruchem nieskutecznym była próba ściągnięcia tutaj znanych autorów mających grono odbiorców. Im się to niezbyt opłacało, a przynajmniej nie opłacało im się aby ich Fani wsiąkli w Hive i na nim ich wspierali. Trudny orzech do zgryzienia i wniosek chyba taki, że tędy nie pójdziemy. To znaczy nie da się tu ściągnąć autorów, którzy też ściągną swoich fanów.
