LEGO Star Wars – Naboo: Royal Intrigue and Brick Disasters [ENG/PL]

in #hive-14021715 days ago

1.jpg

After the explosions on Mustafar, our family team was ready for something more... Sophisticated. The next mission took us to Naboo – a beautiful, green planet, known for its royal palaces, idyllic lakes and, of course, the Gungans. It sounded like the perfect place to take a break. But as always, nothing can be simple with us.

Alex, excited as usual, immediately began:
"Naboo is one of my favorite planets!" Beautiful views, royal city and lots of action!

Sarah, skeptical as always, rolled her eyes.
"I hope that 'a lot of action' does not mean more explosions. Wiktor, I'm looking at you.

Dad, our self-proclaimed strategist, said seriously:
"Naboo is a place full of history and political intrigue. We must act wisely and with caution.

Wiktor, of course, not paying attention to any of these remarks, began to run around the room shouting:
"The Gungans!" I'm about to find Jar Jar and we'll smash everything together!

Roni, as if inspired by Wiktor's enthusiasm, started barking, running around the couch, and Mija looked at us from the windowsill with an expression on her face saying: "Oh no, not again...".

Screenshot_20250127_132435_Gallery.jpg

"The Royal City of Theed – Elegance vs. Chaos"

The mission began in the Royal City of Theed, which on screen looked like the perfect place to walk – marble fountains, majestic palaces and perfectly manicured gardens. Our task was to reach the queen and help her repel the attack of the Separatist droids.

Dad, as always in the role of a mentor, said:
"Theed is a place where precision counts. We must act gently so as not to destroy this beauty.

Sarah, playing as Leia, immediately replied:
– Dad, there is no such thing as "delicacy" in our team. We just go through everything like a tornado.

Wiktor, playing the role of Chewbacca, has already started demolishing everything he can – from benches in gardens to marble statues. One of the fountains exploded when he threw a grenade into it.

"Victor!" Why are you smashing fountains?! Alex shouted, trying to save the day.

– Because it's funny! Watch the water flow! Victor replied, laughing at the top of his voice.

Roni, apparently sharing his enthusiasm, began to bark so loudly that Mija lowered her windowsill and sat closer, as if to see the disaster better.

Screenshot_20250127_132316_Gallery.jpg

"Meeting the Queen – Politics and Droids"

After reaching the palace, we met the Queen of Naboo, who – as befits a LEGO game – looked majestic in her brick dress. The queen gave us a mission: we had to take control of the droids that had taken over the city.

Alex, full of enthusiasm, said:
"It will be easy. We're just going to smash all the droids!

Sarah, sarcastic as always, added:
–Easy? With Wiktor in the team? Good for you.

Dad tried to calm the situation:
– Let's focus on the task. Droids are our destination, not a royal palace.

Wiktor, of course, had other plans. He began to run around the throne room, smashing ornaments and shouting:
"Chewbacca doesn't need droids!" Chewbacca is doing BOOM!

Seeing all this, Roni ran around the couch, barking like crazy, and Mija just sighed as she returned to her favorite spot on the windowsill.

Screenshot_20250127_133253_Gallery.jpg

"Battle in the gardens – chaos in full swing"

After leaving the palace, the game took us to the royal gardens, where we had to face a wave of battle droids. The droids were arriving in groups, and we had to use the environment to defeat them.

Alex, as Luke, rushed into the fray with his lightsaber, shouting:
"Look, I'm smashing them all!"

Sara, aiming at the droids with her blaster, added:
"Don't smash them all, Alex. Leave something for me!

Dad tried to direct the action:
– Wiktor, stop shooting at fountains! Focus on the droids!

Wiktor, as always, ignored these orders and threw grenades blindly. One of them hit a huge tree that fell in the middle of the garden, blocking our way.

"Victor!" Why are you destroying everything again?! Alex shouted, trying to find a new path.

Roni, seeing all the commotion, began to run around the snack table, barking so loudly that Sara had to calm him down:
– Roni, don't worry! Droids are just LEGO, there's nothing to be afraid of!

Screenshot_20250127_133011_Gallery.jpg

"Final Battle – Destruction of the Droid Spawner"

The final mission required us to destroy the generator that controlled the droids on Naboo. The generator was located in an underground factory, to which narrow corridors full of traps led.

Sarah, seeing this, said:
"Another maze?" Seriously? Does every stage have to have something to explode in this game?

Dad tried to stay calm:
"This is a strategic game. We need to cooperate.

Alex, as always, tried to lead the team, but Victor decided that the exploration of the factory was about destroying everything that came his way. Effect? Another explosion that nearly destroyed our life generator.

"Victor!" Stop smashing everything! Alex shouted, trying to save the day.

Seeing all this, Roni barked with such fervor that Dad had to calm him down, and Mija just looked at us with pity.

After many attempts, we were able to destroy the generator and free Naboo from the droids. A scene appeared on the screen in which the queen thanks our team for their help, and the people of Naboo cheer for us.

Screenshot_20250127_133903_Gallery.jpg

Naboo – beauty and chaos in one

The night on Naboo was full of laughter, explosions and – as always – unexpected twists and turns. The royal city of Theed has survived, though not because of our subtlety.

Dad, as always, tried to be the voice of reason, Sara added humor, Alex played by the rules, and Wiktor... well, Victor did everything to make sure that every mission would be memorable.

Roni, our tireless pug, added even more energy to the action with his barking, and Mija, although she pretended not to care, was in the center of events, observing everything from a distance.

What's next? The galaxy is still waiting, and our team is ready for more adventures. Maybe next time something less royal and more... Explosive?

Screenshot_20250127_132857_Gallery.jpg

POLISH:

LEGO Star Wars: Saga Skywalkerów – „Naboo: Królewskie Intrygi i Klockowe Katastrofy”

Po eksplozjach na Mustafarze nasza rodzinna drużyna była gotowa na coś bardziej... wyrafinowanego. Kolejna misja przeniosła nas na Naboo – piękną, pełną zieleni planetę, znaną z królewskich pałaców, idyllicznych jezior i oczywiście – Gunganów. Brzmiało to jak idealne miejsce na chwilę wytchnienia. Ale jak zawsze, z nami nic nie może być proste.

Alex, jak zwykle podekscytowany, od razu zaczął:
– Naboo to jedna z moich ulubionych planet! Piękne widoki, królewskie miasto i dużo akcji!

Sara, jak zawsze sceptyczna, przewróciła oczami:
– Mam nadzieję, że „dużo akcji” nie oznacza kolejnych wybuchów. Wiktor, patrzę na ciebie.

Tata, nasz samozwańczy strateg, stwierdził poważnie:
– Naboo to miejsce pełne historii i politycznych intryg. Musimy działać z głową i ostrożnością.

Wiktor, oczywiście nie zwracając uwagi na żadną z tych uwag, zaczął biegać po pokoju z okrzykiem:
– Gunganowie! Zaraz znajdę Jar Jara i razem rozwalimy wszystko!

Roni, jakby zainspirowany entuzjazmem Wiktora, zaczął szczekać, biegając wokół kanapy, a Mija spojrzała na nas z parapetu z wyrazem twarzy mówiącym: „O nie, nie znowu...”.

Screenshot_20250127_132617_Gallery.jpg

„Królewskie Miasto Theed – elegancja kontra chaos”

Misja rozpoczęła się w Królewskim Mieście Theed, które na ekranie wyglądało jak idealne miejsce na spacer – marmurowe fontanny, majestatyczne pałace i idealnie przystrzyżone ogrody. Naszym zadaniem było dotarcie do królowej i pomóc jej odeprzeć atak droidów Separatystów.

Tata, jak zawsze w roli mentora, rzucił:
– Theed to miejsce, gdzie liczy się precyzja. Musimy działać delikatnie, żeby nie zniszczyć tego piękna.

Sara, grając jako Leia, natychmiast odparła:
– Tato, w naszej drużynie „delikatność” nie istnieje. My po prostu przechodzimy przez wszystko jak tornado.

Wiktor, wcielając się w Chewbaccę, już zaczął demolować wszystko, co tylko mógł – od ławek w ogrodach po marmurowe posągi. Jedna z fontann eksplodowała, gdy wrzucił do niej granat.

– Wiktor! Dlaczego rozwalasz fontanny?! – krzyknął Alex, próbując ratować sytuację.

– Bo to zabawne! Patrzcie, jak woda leci! – odpowiedział Wiktor, śmiejąc się na cały głos.

Roni, najwyraźniej podzielając jego entuzjazm, zaczął szczekać tak głośno, że Mija opuściła swój parapet i przysiadła bliżej, jakby chciała lepiej zobaczyć tę katastrofę.

Screenshot_20250127_132630_Gallery.jpg

„Spotkanie z królową – polityka i droidy”

Po dotarciu do pałacu spotkaliśmy królową Naboo, która – jak na LEGO grę przystało – wyglądała majestatycznie w swojej klockowej sukni. Królowa powierzyła nam misję: musieliśmy przejąć kontrolę nad droidami, które opanowały miasto.

Alex, pełen entuzjazmu, powiedział:
– To będzie łatwe. Po prostu rozwalimy wszystkie droidy!

Sara, jak zawsze sarkastyczna, dodała:
– Łatwe? Z Wiktorem w drużynie? Dobre sobie.

Tata próbował uspokoić sytuację:
– Skupmy się na zadaniu. Droidy są naszym celem, a nie królewski pałac.

Wiktor, oczywiście, miał inne plany. Zaczął biegać po sali tronowej, rozwalając ozdoby i krzycząc:
– Chewbacca nie potrzebuje droidów! Chewbacca robi BOOM!

Roni, widząc to wszystko, biegał wokół kanapy, szczekając jak szalony, a Mija tylko westchnęła, wracając na swoje ulubione miejsce na parapecie.

Screenshot_20250127_132834_Gallery.jpg

„Bitwa w ogrodach – chaos na całego”

Po wyjściu z pałacu gra przeniosła nas do królewskich ogrodów, gdzie musieliśmy stawić czoła fali droidów bojowych. Droidy przybywały w grupach, a my musieliśmy wykorzystać otoczenie, by ich pokonać.

Alex, jako Luke, rzucił się do walki z mieczem świetlnym, krzycząc:
– Patrzcie, rozwalam je wszystkie!

Sara, celując w droidy z blastera, dodała:
– Nie rozwal ich wszystkich, Alex. Zostaw coś dla mnie!

Tata próbował kierować akcją:
– Wiktor, przestań strzelać w fontanny! Skup się na droidach!

Wiktor, jak zawsze, zignorował te polecenia i rzucał granaty na oślep. Jeden z nich trafił w ogromne drzewo, które przewróciło się na środek ogrodu, blokując nam drogę.

– Wiktor! Dlaczego znowu niszczysz wszystko?! – krzyknął Alex, próbując znaleźć nową ścieżkę.

Roni, widząc całe zamieszanie, zaczął biegać wokół stołu z przekąskami, szczekając tak głośno, że Sara musiała go uspokoić:
– Roni, spokojnie! Droidy to tylko LEGO, nie ma się czego bać!

Screenshot_20250127_134400_Gallery.jpg

„Finałowa bitwa – zniszczenie generatora droidów”

Ostateczna misja wymagała od nas zniszczenia generatora, który kontrolował droidy na Naboo. Generator znajdował się w podziemnej fabryce, do której prowadziły wąskie korytarze pełne pułapek.

Sara, widząc to, rzuciła:
– Kolejny labirynt? Serio? Czy w tej grze każdy etap musi mieć coś do eksplodowania?

Tata próbował zachować spokój:
– To jest gra strategiczna. Musimy współpracować.

Alex, jak zawsze, próbował prowadzić drużynę, ale Wiktor postanowił, że eksploracja fabryki polega na rozwaleniu wszystkiego, co napotka na swojej drodze. Efekt? Kolejna eksplozja, która niemal zniszczyła nasz generator życia.

– Wiktor! Przestań wszystko rozwalać! – krzyknął Alex, próbując uratować sytuację.

Roni, widząc to wszystko, szczekał z takim zapałem, że tata musiał go uspokoić, a Mija tylko spojrzała na nas z politowaniem.

Po wielu próbach udało nam się zniszczyć generator i uwolnić Naboo od droidów. Na ekranie pojawiła się scena, w której królowa dziękuje naszej drużynie za pomoc, a mieszkańcy Naboo wiwatują na naszą cześć.

Screenshot_20250127_133903_Gallery.jpg

Naboo – piękno i chaos w jednym

Wieczór na Naboo był pełen śmiechu, wybuchów i – jak zawsze – nieoczekiwanych zwrotów akcji. Królewskie miasto Theed przetrwało, choć nie dzięki naszej subtelności.

Tata, jak zawsze, próbował być głosem rozsądku, Sara dodawała humoru, Alex grał zgodnie z zasadami, a Wiktor... no cóż, Wiktor robił wszystko, by upewnić się, że każda misja będzie niezapomniana.

Roni, nasz niezmordowany mops, swoim szczekaniem dodawał do akcji jeszcze więcej energii, a Mija, choć udawała, że jej to nie obchodzi, była w centrum wydarzeń, obserwując wszystko z dystansem.

Co dalej? Galaktyka wciąż czeka, a nasza drużyna jest gotowa na kolejne przygody. Może następnym razem coś mniej królewskiego, a bardziej... wybuchowego?

Sort:  

Se ve hermoso ese juego de lego, tengo pendiente comprarme algunos y más si se pueden jugar co-op , este en especial se pued jugar multiplayer???

Sí, los juegos de LEGO siempre tienen ese encanto único! 😃 Este en particular sí tiene modo cooperativo, así que es perfecto para jugar con amigos o familia. Si te gustan los juegos cooperativos y el humor característico de LEGO, seguro que lo disfrutarás. ¿Tienes alguno en mente para empezar?