PL: To już stało się tradycją, że przed Wielkanocą w @krolestwo śpiewamy pieśni wielopostne (zwłaszcza "Witaj, Matko uwielbiona", która ma 117 zwrotek) i łuskamy ziarno kakaowca. Tym razem towar był szczególny, bo przywieziony przez @mynewlife z Ghany. Dostał ją od farmerów z wioski, w której Hive wybudował studnię. Co ciekawe, już kilka dni wcześniej ghańskie ziarno posłużyło do testów kolejnego zastosowania kabekowej frytownicy beztłuszczowej. Okazuje się że nasz air fryer za HIVE idealne nadaje się do prażenia kakao. Piekarnik się nie umywa. Jest to więc kolejny raz, kiedy z czystym sumieniem mogę polecić dwukomorową Ninję AF400EU.
A jak smakuje czekolada z Ghany? Trochę obawiałem się jej smaku, bo ziarno ziarnu nie równe. Okazało się jednak, że towar przywieziony przez @mynewlife jest bardzo dobry. Zwłaszcza jeśli go uprażymy. Po głowie chodzi nam jego sprowadzanie, ale to nie jest taka prosta sprawa. Transport i cło mocno komplikują sprawę. W każdym razie dobrze było choćby w stosunkowo niewielkich ilościach je kupować (kilkadziesiąt kilogramów), aby móc organizować czekoladowe wydarzenia i opowiadać przy okazji o studniach Hive w Ghanie. Grunt to dobra narracja.
ENG: It has become a tradition that before Easter at @krolestwo, we sing traditional Polish Lenten songs (especially "Witaj, Matko uwielbiona" which has 117 verses) and shell cocoa beans. This time the merchandise was special, brought by @mynewlife from Ghana. He received it from farmers in the village where Hive built a well. Interestingly, last week we used Ghanaian cocoa beans to another test of our air fryer bought thanks to HIVE. It turns out it is perfect for roasting cocoa. The oven doesn't even compare. So, once again, I can wholeheartedly recommend the dual-chamber Ninja AF400EU.
And how does Ghanaian chocolate taste? I was a bit wary of its flavor because not all beans are equal. However, it turned out that the cocoa brought by @mynewlife is very good, especially when roasted. We're considering importing it, but it's not such a simple matter. Transport and customs complicate things significantly. Anyway, it would be good to buy this stuff even in relatively small quantities (several dozen kilograms) so we could organize chocolate events and talk about Hive's wells in Ghana. The key is a good narrative.