Już w piątek krakowska Noc Muzeów. Przygotowania w Muzeum Fuszerki i Złodziejstwa (@muzeum) trwają, o czym pisałem kilka dni temu. W tamtym roku pobiliśmy frekwencyjny rekord. Wydawało mi się, że w tym może być jeszcze lepiej, ale...
Sukces ostatnich dwóch edycji opierał się na bezpłatnej promocji zrobionej nam przez PIK. W 2022 roku była ona zupełnie niespodziewana. Po prostu zrobiłem wydarzenie na FB i okazało się, że PIK wrzucił je na swoją stronę, która w wynikach wyszukiwania hasła "noc muzeów kraków" była na samej górze. W 2023 roku sami napisali, czy coś organizujemy. Odpisałem, że tak i wysłałem informacje. Wrzucili to na stronę. W efekcie przyszło prawie 200 osób... W tamtym tygodniu wyszukałem tamtą konwersację i posłałem info. Przyszedł mail zwrotny. Sprawdziłem więc dane na stronie. No i faktycznie - zmienili adres mailowy. Wysłałem na nowy, ale na razie bez odpowiedzi.
W tej sytuacji postanowiłem zapukać do instytucji koordynującej krakowską Noc Muzeów, czyli do Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego UM Krakowa. Odpowiedź przyszła szybko: nie mogą nas dopisać do oficjalnej listy wydarzeń, bo nie jesteśmy członkiem Stałej Konferencji Dyrektorów Muzeów Krakowskich. Dobrze wiedzieć.
No tylko co teraz? Teoretycznie mógłbym wykupić reklamę na Facebooku. Mam w zanadrzu środki, które miały pójść na Instagrama. Z drugiej jednak strony zaburzyłoby to znacznie statystyki i trudno byłoby ocenić skuteczność trwającej akcji wynagradzania tokenami za promo.
Oczywiście wciąż jest szansa, że PIK nas doda w ostatniej chwili. Ma to swoje plusy, bo wtedy wyświetlalibyśmy się na samej górze strony. Zobaczymy. Wciąż są 2 dni. Na razie trwa facebookowa mobilizacja...