Wczoraj przyszły stoliki kupione z Funduszu Rozwojowego wspartego przez @valueplan. Stare poszły do pracowni, nowe stanęły w głównej sali. Zamiast dwóch dużych - cztery mniejsze (kwadratowe). Pozwoliło to zmienić ułożenie. Początkowo myślałem o usunięciu biurka, ale po pierwsze przyzwyczaiłem się do niego, a po drugie przyda się jak cooworking się rozwinie. Na ten moment w głównej sali stoją: dwa pojedyncze stoliki, jeden podwójny i biurko.
Myślę, że ta zmiana może mieć dość duży wpływ na postrzeganie Królestwa. Zwłaszcza przez osoby, które odwiedzają nasze miejsce po raz pierwszy. Połączone stoły wysyłały sygnał, że KBK to zamknięta społeczność, gdzie każdy każdego zna. Co gorsza, nawet stali bywalcy w przeważającej większości nie traktowali nigdy "herberciarni" jako miejsce, gdzie można przyjść porozmawiać ze swoim znajomym. Mam nadzieję, że teraz się to zmieni.
Jeśli chodzi o wydarzenia, to sugeruję, aby zasadniczo nie zmieniać ułożenia. Wystarczające powinno być przystawienie stolika znajdującego się koło głośnika. Jeśli ktoś będzie chciał poprzestawiać też inne stoliki, to lepiej niech zmierzy sobie odległości i kąty, bo to jak stoliki obecnie stoją nie jest kwestią przypadku a ja nie mam czasu, aby to ciągle poprawiać. Jeśli będę musiał to robić, to wydam odpowiedni dekret i będę potrącał rycary z depozytu.
Na razie krzesła pozostają takie jakie były, ale w planach jest również zakup nowych. Jakby ktoś miał jakieś sugestie, to chętnie się zapoznam. Jedyny warunek: dostępność na Allegro. Również można zgłaszać wiersze, które można napisać w szufladach. Bo stoły mają szuflady i tak sobie pomyślałem, że można byłoby w nich dać jakieś utwory Z. Herberta.
Obecnie zajmuję się reorganizacją pracowni. W końcu mogę się tym zająć, bo do tej pory czekałem na wymianę stołów. W dalszej kolejności dobrze byłoby wykorzystanie w końcu okien. Choć dopóki nie mamy terminala, nie pali się z tym. Muszę też zrobić jakąś grafikę, która zachęci ludzi do wejścia. Obecnie na ekranie wyświetla się spot, ale niestety ludzie nie zwracają na niego uwagi. Paradoksalnie bardziej przyciągał ich statyczny obraz, bo jak na ekranie wyświetlany był plan miesiąca, to często często słyszałem jakieś komentarze za oknem.