Od tygodnia proposal Królestwa jest aktywny. Niestety nie zebrał on odpowiedniej siły głosów, co oznacza, że pozostaje bez finansowania. W chwili obecnej ma 209 głosów o mocy 10,5 miliona HP. 28% tego, co potrzeba. Wczoraj w nocy zredukowałem go do 13K HBD, co stanowi prawie połowę pierwotnej kwoty. Na tym zamierzam poprzestać. Co będzie to będzie. Ostatnie trzy tygodnie to bardzo intensywna kampania pro-proposalowa i nie ukrywam, że jestem zmęczony całą sytuacją, jak również koniecznością udowadniania, że Hive zasługuje na kabekową promocję. No bo tego de facto dotyczy proposal. Jest on skoncentrowany przede wszystkim na promocji Hive. Choć oczywiście miałby też bardzo pozytywne skutki dla KBK.
Co więc dalej w tej sytuacji? Po pierwsze skupimy się po prostu na promocji KBK. A i tak rykoszetem trafi ona w Hive, bo połączenie jest zbyt silne. Nie będzie jednak żadnej presji onboardingowej.
Po drugie trzeba będzie odejść od dotychczasowej formuły warsztatów (zarówno ceramicznych, jak i "Otwartej pracowni"), w ramach której wypalaliśmy prace w zamian za publikację postu na Hive. Myślę, że dobrym pomysłem będzie dodanie tego do listy nagród rycarowych. Jak ktoś będzie chciał wypalić (jeszcze nie wiem czy rozszerzać to na sam udział), to albo zrobi darowiznę, albo przyjdzie na sprzątanie, albo wyklika sobie rycary na Facebooku.
Oczywiście skuteczna promocja KBK wymaga stworzenia zespołu i wprowadzenia jakiejś regularności. Dobrym terminem do spotkań byłby poniedziałek o 20.00, bo wtedy Kasia ma lekcje, więc nie ma ryzyka, że będzie jakieś wydarzenie. Pytanie tylko, czy komukolwiek kto jest chętny się włączyć w działanie zespołu ten termin pasuje (przynajmniej raz na jakiś czas)?
A spotkania są ważne, bo tak można wypracować jakieś rozwiązania. Przykładem jest dzień wczorajszy. Przyszedł @lpa i @wstawarz. Zaczęliśmy rozmawiać. Potem Wojtek powiedział, że trzeba jakiejś prostej, graficznej instrukcji jak działa KBK. Następnie zaczęliśmy szukać miejsca, gdzie to mogłoby wisieć. No i ostatecznie stanęło na tym, że najlepiej jakby (nomen omen) stanął potykacz koło drzwi KBK. Chowałoby się go przed zamknięciem i wyciągało przed otwarciem. Ktoś wchodząc z ulicy miałby od razy info jak działa Królestwo. Byłby to też bardziej widoczny sygnał dla joginów.
A tymczasem przed nami dość intensywne kilka dni. Już dziś spotkanie autorskie z Witem Szostakiem. Start o 17.00. Jutro o 19.00 blockchainowy piątek. Pospekulujemy m.in. o tym co nas może czekać po wyborach w USA. W sobotę dwa wydarzenia: najpierw o 16.30 klub filozoficzny z dyskusją na temat AI, później o 19.00 Book Club o książce Kierkegaarda. W poniedziałek Dzień Niepodległości, więc z tej okazji o 19.00 zagram koncert dawnych pieśni i autorskich piosenek.
KBK można wspierać: