Dzisiaj w ramach Kawy i Kredek wypróbowałam inną odsłonę aplikacji Penup, mianowicie nie rysowanie, a kolorowanie. Okazuje się, że po wybraniu tej opcji mamy zupełnie (no, może nie aż tak zupełnie, ale jednak zauważalnie i istotnie) inny panel narzędzi i inne funkcje.
Today, as part of @kawa-i-kredki I tried another version of the Penup application, namely not drawing, but coloring. It turns out that after selecting this option, we have a completely (well, maybe not completely, but still noticeably and significantly) different tool panel and other functions.
W bardzo łatwy sposób można pokryć wszystko równomiernie farbą. Nieco łatwiej niż w opcji rysowania. Natomiast największa różnica jest w przypadku pędzli i kredek. Te działają tu zupełnie inaczej. Tak, jakbyśmy faktycznie rysowali na kartce. Z czego to wynika? Ano z tego, że tu nie mamy warstw. Rysujemy na jednolitej płaszczyźnie. I każde narzędzie siłą rzeczy miesza nowy kolor z farbą tła.
It's very easy to cover everything evenly with paint. A bit easier than in the drawing option. However, the biggest difference is in the case of brushes and pencils. They work completely differently here. As if we were actually drawing on a piece of paper. What is the reason for this? Well, because we don't have layers here. We draw on a uniform surface. And each tool necessarily mixes a new color with the background paint.
Daje to całkiem fajny efekt i przednią zabawę. Ale są też minusy. Nie da się wyłączyć po prostu jednej warstwy, jeśli uznamy, że coś jednak poszło nie tak. No i zawsze pozostaje na wierzchu szkic rysunku. Z tym nie da się nic zrobić.
It gives a pretty cool effect and is a lot of fun. But there are also downsides. You can't just turn off one layer if you think something went wrong. And there's always a sketch of the drawing on top. There's nothing you can do about it.
Ale i tak, takie kolorowanie oceniam jako bardzo przyjemne i relaksujące i daję piąteczkę.
But still, I rate this type of coloring as very pleasant and relaxing and I give it a high five.