Ważka
Z punktu widzenia ważki
świat dziwnie jest nieważki.
Najważniejsze są błękity,
lśnienia i olśnienia,
i pytania w skrzydeł drżeniu
nie do odgadnienia:
Które niebo jest prawdziwe
to nad, czy pode mną?
Czy wysiłek, by doń dotrzeć
czynię nadaremno?
A te błyski te refleksy,
co rażą jak flesze,
czy to słońce, czy odbicie,
a może coś jeszcze?
Czy się warto zastanawiać
nad wody głębiną,
co jest prawdą, co ułudą-
czy w błękitach płynąć?
Zachłystując się chwileczką,
życia dniem powszednim
i bogatym być błękitem,
i błękitem biednym.
ZUZA KRYGA
http://poetyckie-zacisze.pl/wazka-w45805.html
Idziemy jak burza z tymi rysunkami. Chyba muszę tu zaznaczyć, że to, co zbiorę w HBD na tym koncie, przeznaczę na nowy telefon z rysikiem. Gdyż chyba mój po serwisowej naprawie jednak nie śmiga tak, jak powinien.
We are going like a storm with these drawings. I think I need to point out here that what I collect in HBD on this account will be spent on a new phone with a stylus. I guess mine doesn't work as it should after the service repair.
Fajnie mi się rysowało taką ważkę, bo jest kolorowa.
I had fun drawing this dragonfly because it is colorful.