Bardzo lubię przedmioty codziennego użytku z drewna oliwnego.
Zrobiliśmy już z mężem piękną deskę do krojenia i stolik kawowy a ostatnio przyszedł mi do głowy pomysł na szyld.
W naszym domu, który wynajmujemy od zeszłego lata, jest sporo drewna. Wszelkie drewniane dodatki na zewnątrz jak najbardziej pasują więc do ogólnego wyglądu tego miejsca.
Dodatkowo drewno pięknie komponuje się z zielenią i kamieniami w ogrodzie.
Więc dlaczego nie drewniany szyld?
A nawet dwa...Zwłaszcza że był potrzebne.
Na szyldy wykorzystaliśmy grube plastry oliwkowego drewna o naturalnym, nierównym kształcie.
Na oszlifowanym drewnie najpierw naszkicowałam napis ołówkiem. Robiłam kilka poprawek i na szczęście okazało się, że gumka do ścierania ołówka sprawdza się nie tylko na papierze.
Kiedy byłam już zadowolona ze szkicu, zrobiłam napis cienkim flamastrem akrylowym.
- | - |
Pomalutku, kreska po kresce, aż literki nabrały odpowiedniej grubości.
Na koniec dodałam literkom kilka ozdobników.
Gotowe szyldy nasączyłam oliwą a potem pomalowałam lakierem bezbarwnym.
Jeden z szyldów powiesiliśmy przy drodze przejazdowej, gdzie zaczyna się nasz teren przydomowym parkingiem.
Drugi zawisł przy wejściu do domu.
Obydwa są dobrze widoczne i czytelne a przy tym naturalne i pasujące do otoczenia. Lubię je 🙂
Copyright and photos by @grecki-bazar-ewy.