24 dni do premiery

in #polishlast year

[To był długi wpis, ale Ecency nie zapisało mi szkicu i musiałem wszystko napisać od nowa.]

Nie jest źle. Niedzielny odpoczynek i długie spanie zrobiło swoje: czuję się lepiej (@foggymeadow niestety wciąż chora). Nawet wcześniej wczoraj wyszedłem do KBK, aby coś nagrać. Niewiele to dało, bo Związek Inwalidów Wojennych RP miał jakieś spotkanie i strasznie szurali (pewno rozmawiali o płaskiej Ziemi). W efekcie coś tam podłubałem w rozpoczętych projektach a za nagrywanie zabrałem się dopiero pod koniec dyżuru. Dograłem wokale i flet do "Rozpaczy Polki". Muszę jeszcze dodać drugi flet, doszlifować całość i w sumie pierwszy kawałek będzie gotowy. Najwyższy czas, biorąc pod uwagę fakt, że do końca października zostały jeszcze 2 tygodnie...