Wczoraj trochę więcej posiedziałem nad muzyką, choć oczywiście mniej niż bym chciał. No ale cóż, trzeba też czasem trochę odpocząć. Samo KBK niespecjalnie mnie męczy. Gorzej jeśli zaczyna łączyć się z innymi rzeczami (studiami, pracą, innymi rzeczami do zrobienia). Wtedy zaczynają się problemy z czasem, bo zaczyna go brakować. No ale nie ma co narzekać. Coś tam wczoraj zrobiłem.
Przede wszystkim udało mi się dograć wokale do trzech piosenek: "Pieśni na uroczystości w Horodle", "Patronów w taszy" (nowa robocza nazwa śląskiego "Foggy dew") i "Prastarego dębu". Nagrałbym więcej, ale okazało się, że trzeba od nowa nagrać gitarowe ślady do "Marszu za Bug" i "Zakochanej". W każdym razie jeszcze do 6 piosenek muszę dograć wokal. W tym do dwóch dość długich ("Maliny" i "Pieśń o Batorym"). A ogólnie im dłuższa tym gorsza do nagrania.
Wokale, które wczoraj nagrałem jeszcze muszę poddać selekcji. Trzeba mieć więc na uwadze, że próbka, którą wkleiłem powyżej jest robocza. Kompletnie nic z nią nie robiłem. Przede mną jeszcze sporo pracy, żeby to dobrze brzmiało...