Wczoraj otrzymałem ścieżki gitarowe do kolejnych dwóch utworów, co oznacza, że mam już prawie 3/4 tego, co planowałem mieć na początku września. Ale nic to, walka trwa! Pocieszające jest, że ostatnio prace przyspieszyły, mimo iż dość nieoczekiwanie na horyzoncie pojawił się @hivebeecon.
No dobrze, a co udało się zrobić wczoraj? Po pierwsze posklejałem "Rozpacz Polki" (chyba najmniej znana pieśń z naszego repertuaru, nigdy nie grana na koncertach). Sporo było przestawiania dźwięków. Do tego trochę popracowałem nad brzmieniem, które pierwotnie drażniło moje ucho. Jak zwykle dodałem szkicową perkusję. Na dniach planuję dograć flet i wokale. Później pianino. Powinno urozmaicić dość monotonną gitarę.