Gdyby nie to "hive'owe odliczanie" to pewno zakończyłbym wczorajszy dzień na mało widocznych poprawkach w kilku utworach. Chęć blockchainowego wykazania jakiś postępów skłoniła mnie jednak do przygotowania kolejnego kawałka pod nagrania wokalu. Tym razem są to "Sztandary polskie w Kremlu", czyli stały punkt repertuaru starych pieśni. Swoją drogą była to jednak z tych nielicznych piosenek, które udało się ją nagrać w 2013 roku. W nowej wersji będzie brzmieć jednak nieco inaczej.
Na powyższym nagraniu są już nagrane: gitara, bas, flet (dograłem wczoraj) i szkic perkusji (jeszcze może się zmienić). Brakuje wokali oraz pianina (te niedługo dogra @margrzeta).