Totalnie luźny blog

in #polish5 months ago

Dzień dobry,

dziś mamy Wielkanoc. To już 33. święta w moim życiu, a ja się wciąż zastanawiam. Nad sensem wszechświata, nad swoim życiem, nad podróżami, które kiedyś tam odbędę. To takie luźne przemyślenia, więc nie oczekujcie wzniosłych porównań, poprawności językowej i innych pierdół. Ja, facet 30+ potrzebuje... spokoju.

A czym jest spokój? Gdy na oddziale wcześniaków obok swojego Kubusia zobaczyłem dziecko w ciężkim stanie i pod respiratorem, doceniłem, że... mieliśmy szczęście. Dziś pobudkę o 3. nad ranem nazywam szczęściem. W połączeniu z niewyspaniem. I wciąż się zastanawiam, czy to dziecko obok dzś żyje i ma się dobrze.

image.png
jakaś fota z pixabaya

Bo wiecie, jestem bardzo empatycznym człowiekiem. Może i za bardzo, bo pewnie i wrogowi bym pomógł. Całę lato kląłem na te gołębie, co srają po balkonie. Ale gdy zobaczyłem gołąbka, który żył, a nie mógł się ruszać, nerwowowo googlowałem, co robić w takich sytuacjach. (w dużych miastach dzwońcie po straż miejską). To pokazuje, że nasze życie nie jest zerojedynkowe.

Ale wróćmy to tej młodości. Kurde, męczą mnie te święta, choć jeszcze się nie zaczęły. Kocham rodzinę, ale nie lubię siedzenia przy stole godzinami. Po prostu mi się nie chce. A może to tylko domena starszych ludzi i takie siedzenie przy galaretce i żurku wkrótce wyginie? BTW, lubicie galaretę? Jak dla mnie, jedyna glutowata postać to owocowe żelki... reszta to jakiś dziwny wymysł. Ale po 50-tce pewnie inaczej będę gadał.

Nie, że mam coś przeciwko świąt. Po prostu wolę spędzić czas z rodziną przy luźniejszych okolicznościach. Nie możemy... obejrzeć meczu zamiast siedzieć? No, ale dobra. Przynajmniej o polityce i wojnie nie gadają.

Ale jest coś pozytywnego. WIOSNA moi mili. Wiem, że dla niektórych grudzień nie różni się od kwietnia, ale ja jestem meteopatą. Jak mnie wkurwia (a pozwolę sobie dzisiaj) meteopatia to nie macie pojęcia. Przychodzi jesien i się trzęsę. Zimno, nawet nie chce sięz przyjemnością do sklepu wyjść...

A tu wiosna, idziesz sobie do sklepu, gadasz z panią Basią, kupujesz lody i jest jakoś inaczej, fajniej, cieplej. No i tu muszę ukłonić się mojej żonie. Kocham ją całym sercem, a jednym z powodów jest zaufanie. Nie ma problemu, że latem z kumplami pojadę sobie na weekend i poleżemy nad Bałtykiem. Mogę napić się drinka, potańczyć i luz. Ona woli dom, planszówkę i święty spokój.

Szkoda, ze kobiety moich kumpli są trochę bardziej zaborcze. Dla nich wyjazd nad morze wiąże się z wyjściem do burdelu. No ale cóż. Kurde, jak sobie wyznajecie miłość na ślubie, to chyba logiczne, że się nie zdradzicie?

Było dziś lekko inaczej, może bardziej wulgarnie. Ale w sumie zachęciła mnie @ataraksja, żeby tak luźniej opisać o życiu. Fajny masz warsztat, mogłabyś zostać copywriterką ;)

Pisałem "blogi z życia" na @kreatywnie. Ten blog był raczej do gier i planszówek. Ale blockchain to wolność. Nie chce mi się już tego rozgraniczać, więc jak piszę na komputerze, jestem tutaj. A na telefonie, tam.

Życzę Wam zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych :)
pixabay

Sort:  

Dziękuję za ciepło słowo, to strasznie miłe i liczę na więcej takich luźnych blogów, bo fajnie się czytało :)

Congratulations @rolsonpatison! You received a personal badge!

Happy Hive Birthday! You are on the Hive blockchain for 6 years!

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking

Check out our last posts:

Be ready for the May edition of the Hive Power Up Month!