Kilka dni temu po trzech latach odwiedziłem Toruń dosłownie na pół dnia. Oto kilka fotografii przedstawiających mniej oczywiste miejsca w tym mieście.
Ulica Kujawska widziana od strony przystanku za dworcem głównym PKP. Za murem znajduje się fabryka serów.
Kościół rzymskokatolicki pw. Miłosierdzia Bożego na osiedlu Koniuchy, Kiedyś to był koniec miasta.
Toruńskie favele, czyli mikroosiedle domków-samoróbek o nazwie Kozackie Góry.
Kamienica z początku XX wieku przy ulicy Legionów.
Ponownie ulica Legionów i budynek Zespołu Szkół Technicznych, jednego z lepszych techników w mieście.
Budynek Instytutu Fizyki przy ulicy Grudziądzkiej. Na drugim planie pinkfloydowski pryzmat.
Widok na ulicę Grudziądzką z ganku Instytutu Fizyki.
To samo, ale trochę inna perspektywa. Na pierwszym planie nowy biurowiec.
Początek Szosy Chełmińskiej, a za płotem straszy budynek Uniwersamu - domu handlowego, który jest nieczynny już 11 lat.