In everyday life, especially living in a big city, we run ahead regardless of what is happening around us. On the one hand, we associate Christmas with time spent together with loved ones, on the other hand, it is a time of numerous quarrels and misunderstandings. However, we focus on the binding, on the fact that the image captured in the picture is perfect like from a warehouse, and we devote too little time to each other. I, of course, am aware that shopping during this period is stressful, that sometimes we simply have little time, I think it is worth arranging a plan in advance so as not to organize everything at the last minute. Some dishes can be frozen in advance, some can be bought, gifts or a large part of shopping can be done online.
You don't have to waste time to do everything yourself, it's worth doing things together. Today my daughter had a performance at the nativity plays, a moment earlier there was a Holy Mass at which the priest recommended the faithful not to lose the sentence in the Christmas run, because whether there are traditionally 12 dishes on the table, 13 or maybe 1 favorite is not important, but what is important is the warmth we give to another person, the time we devote to him, because in fact the most expensive gift that we can give to someone is our time and our attention.
Time is also important when we stop for a moment and think about what we are really running for and whether it is worth losing relationships with people close to us, we never know how much time we have left and our loved ones. Usually, people think that they will visit grandma, grandpa, mom or dad in a week or two, but it often turns out that they will not be able to do it How many times when someone died I heard, I just saw him, we just talked. Nobody knows how much time he has left, so it is not worth chasing after what is not important, focusing on trivial problems Some are lucky (or unlucky) because they live to be 100 years old, others end their lives before they have had time to experience anything.
This week, despite a hard time at work, I found time for my loved ones, I think that every conversation was valuable for me and for them. With me I found time to make my dreams come true (because this is what my development is for me, this is what my studies are, everyone will pass the exam, each positively evaluated work gives me a kick and drives me to further action). It is worth remembering that sometimes we can also afford ti to let go, that we have the right to be tired and so it happened in my case, if on Saturday hurts after 4 hours of sleep I went on the way to my dream college to pass the presentation prepared by me, group with psychology and a few other classes.
I will mention that the whole week was very tense, the children got sick, I spent most of my time at work, on Friday it snowed and the roads were very slippery and covered I somehow gathered for classes but already at the start I pointed out that on Sunday I will not be able to get to 2 hours of classes because it would mean another day when I sleep only 4 hours and it would be very dangerous. I don't have to be perfect, but I'm glad that I found the strength to go to my grandmother's 80th birthday on Saturday after classes and a hard way back, because who knows if it was not her last birthday.
I would feel bad if I didn't make this time for her, although she would surely understand my absence and absolve me of my absence. You know, recently when I was at my grandmother's after my brother told me his dream about her (he dreamed of wearing black with black hands), my grandmother gave me her gold ring and said that she gives away to everyone what she wants to get during her lifetime.
I was a little frightened by her words, as if she was preparing for death, I hope that she will have another few beautiful years with us, about her behavior is associated with sorting out matters before the aforementioned eighty. This is my last grandmother and I would be sad if she was to be gone soon, unfortunately this moment is probably approaching inexorably. I would like each of you to make a gift this Christmas and allow yourself to be not perfect, be real among those you love, you give each other the most beautiful time, conversation and a lot of laughter. I wish you long quiet days full of moments spent together, because together is much more 😀 fun.
I greet you strongly from my not ideal home along with my not ideal family. We are real and important that we are important to each other . I hope you are lucky enough to have someone you want to spend time with together.
Po Polsku:
Święta czas refleksji – przemijanie, znajdź czas.
W codziennym życiu zwłaszcza żyjąc a dużym mieście, biegniemy przed siebie nie bacząc na to co dzieje się dookoła nas. Z jednej strony święta kojarzą się nam z czasem spędzonym wspólnie z bliskimi z drugiej strony to czas licznych kłótni i nie porozumień. Za nad to skupiamy się na oprawie, na tym by obraz uchwycony na zdjęciu był idealny jak z magazynu, a za mało poświęcamy sobie czasu na wzajem. Ja oczywiście jestem świadoma, że zakupy w tym okresie są stresujące, że czasem zwyczajnie mamy mało czasu , myślę że warto sobie wcześniej ułożyć plan tak by nie organizować wszystkiego na ostatnią chwilę. Część potraw można zamrozić z wyprzedzeniem, niektóre można kupić, prezenty czy spora część zakupów można zrobić online.
Nie trzeba marnować czasu by wszystko robić samemu, warto robić różne rzeczy wspólnie. Dziś córcią miała występ na jasełkach zuchowych chwilę wcześniej była Msza święta na której podsumowanie ksiądz polecił wiernym by w świątecznym biegu, nie zgubili sentencji, bo to czy na stole jest tradycyjnie 12 potraw, 13 a może 1 ulubiona nie jest ważne, ważne jest natomiast ciepło które dajemy drugiemu człowiekowi, czas który mu poświęcimy, bo tak naprawdę najdroższym prezentem który możemy komuś dać to nasz czas i naszą uwaga.
Czas jest również ważny gdy przystaniemy na chwilę i zastanowimy się za czym tak naprawdę biegniemy i czy jest to warte, zatracenia relacji z bliskimi nam ludźmi, nigdy nie wiemy jak wiele czasu zostało nam i naszym bliskim. Zwykle ludziom wydaje się , że zdąża że odwiedzą babcie, dziadka, mamę czy tatę za tydzień czy dwa, ale często okazuje się, że nie zdążą tego zrobić ile razy gdy ktoś zmarł słyszałam, dopiero co go widziałam, dopiero co rozmawiałyśmy. Nikt nie wie ile czasu mu zostało, dlatego nie warto gonić za tym co nie istotne, skupiać się na błahych problemach Jedni mają szczęście ( bądź pecha) bo dożywają 100 lat inni kończą życie nim zdążyli cokolwiek przeżyć.
W tym tygodniu mimo ciężkiego okresu w pracy, znalazłam czas dla swoich bliskich, myślę że każda rozmowa była cenna dla mnie i dla nich. Znalazłam czas na realizację marzeń ( bo tym jest dla mnie mój rozwój, tym właśnie są moje studia, każdy zdamy egzamin, każda pozytywnie oceniona praca daje mi kopa i napędza do dalszego działania). Warto jest pamiętać, że czasem możemy sobie też pozwolić na ti żeby sobie odpuścić, że mamy prawo być zmęczeni i tak też stało się w moimi wypadku, o ile w sobotę rani po 4 godzinach snu ruszyłam w drogę na wymarzone studia, by zaliczyć przygotowana prze zemnie prezentację grupować z psychologia i klika innych zajęć.
Nadmienię, że cały tydzień był mocno napięty, dzieci się rozchorowały ja spędzałam większość czasu w pracy, w piątek spadł śnieg i drogi były mocno śliskie i zasypane to jakoś zebrałam się na zajęcia ale już na starcie zaznaczyłam, że w niedzielę nie dam rady dojechać na 2 godziny zajęć bo oznaczało by to kolejny dzień gdy śpię raptem 4 godziny a to było by bardzo niebezpieczne. Nie muszę być idealna, cieszę się jednak, że znalazłam siły by w sobotę po zajęciach i ciężkiej drodze powrotnej pojechałam na 80 urodziny mojej babci bo kto wie czy to nie były jej ostatnie urodziny.
Źle bym się czuła gdym nie wygospodarowała tego czasu dla niej, choć ona na pewno zrozumiał by moja nieobecność i rozgrzeszyła by mnie z nieobecności. Wiecie niedawno gdy byłam u babci po tym jak brat opowiedział mi swój sen na jej temat ( śniła mu się ubrana na czarno z czarnymi dłońmi), babcia dała mi swój złoty pierścionek i powiedziała, że rozdaje za życia każdemu co chce żeby dostał.
Trochę przestraszyła mnie jej słowa, tak jak by się szykowała do śmierci, mam nadzieję że czeka ją z nami kolejnych kilka pięknych lat o jej zachowanie wiąże się z porządkowaniem spraw przed wspomnianą wcześniej osiemdziesiątka. To moja ostatnia babcia i było by mi smutno gdyby miało jej niedługi zabraknąć, niestety ten moment pewnie zbliża się nieubłaganie. Chciała bym, żeby każdy z was zrobił sobie prezent w te święta i pozwolił sobie być nie idealnym, bądźcie prawdziwi wśród tych których kochacie, dajecie sobie to co najpiękniejsze czas, rozmowę i dużo śmiechu. Życzę wam długich spokojnych dni pełnych chwil spędzonych razem, bo razem jest dużo fajniej 😀.
Pozdrawiam was mocno z mojego nie idealnego domu wraz z moją nie idealną rodziną. Jesteśmy prawdziwi i ważne, że jesteśmy dla siebie ważni. Mam nadzieję, że macie to szczęście i kogoś z kim chcecie spędzić czas razem.