Oskar and Alex’s Epic Battle - Star Wars Battlefront

in #hive-1402175 days ago

▶️ Watch on 3Speak


It was going to be a quiet Saturday evening in our house. At least that was the plan, because the kids seemed to be more in agreement than ever. But the quiet lasted about two minutes before Oskar burst into the living room shouting, “Let’s play Star Wars Battlefront!” Alex, who had been building a Lego spaceship moments earlier, jumped up like a spring. “Yes! I’ll smash you like last time!” he shouted, throwing himself on the couch and grabbing the pad.

Screenshot_20250112_202002_Gallery.jpg

Adrian, sitting comfortably in his armchair, commented with his usual calmness, “Just don’t smash another pad, because the last one took me half the evening to glue.” He looked significantly at Alex, who – two months ago – was testing the pad’s resistance to gravity in frustration.

Screenshot_20250112_202023_Gallery.jpg

Chapter I: Preparing for Battle

Oskar, the self-proclaimed family strategist, took his favorite spot on the couch on the right-hand side—the “command zone.” Alex, the younger brother, settled in next to him with unyielding enthusiasm. A moment later, Roni—our pug whose hobby is blocking the view of the TV screen—appeared in the living room. He took center stage, right where he was the most intrusive.

Screenshot_20250112_202038_Gallery.jpg

“Roni, get off!” Oskar complained, trying to push him away, but the dog wouldn’t budge. Meanwhile, Sara stepped into action, holding a sweater for the dog. “Roni has to look like an Ewok!” she argued, trying to convince the boys. Of course, they weren’t thrilled. “Mom, tell Sara not to dress the dog up! The Rebellion is going to lose because of all these circuses!” Alex shouted, while Sara stubbornly tried to put the costume on the pug.

Screenshot_20250112_202049_Gallery.jpg

Chapter II: Battle of Hoth

"We choose Hoth!" Oskar ordered, ignoring the slight protests of Alex, who much preferred the Death Star. "Hoth is classic, Alex. If you don't play Hoth, it's like you didn't play at all."

Screenshot_20250112_202115_Gallery.jpg

The game started. Oskar, as the commander of the stormtroopers, piloted a TIE Fighter and patrolled the ice fields. Alex, armed with a rocket launcher, immediately jumped into action... and after only two minutes fired a rocket at a rock. "That was camouflage!" he tried to defend himself, as Oskar burst out laughing.

Screenshot_20250112_202123_Gallery.jpg

The situation changed when Alex got a power-up. The screen displayed the message: "Hero of the Galaxy." A moment later, Luke Skywalker appeared on the battlefield. "Now I'll blow you away!" Alex shouted, throwing himself at Oskar.

Screenshot_20250112_202139_Gallery.jpg

But the older brother was not going to give up so easily. He gained his own power-up, and Darth Vader appeared on the screen. Adrian, who had been calmly sipping tea until then, commented: "And now we have Vader versus Luke. I wonder who will win."

Screenshot_20250112_202134_Gallery.jpg

Chapter III: Vader versus Luke

The duel on the screen was as fierce as the atmosphere in the living room. Alex, as Luke, threw his lightsaber in every direction, shouting: "For the Rebellion!" Oskar, calm and confident, parried each attack, repeating Vader's lines: "You don't know the power of the Dark Side."

Screenshot_20250112_202210_Gallery.jpg

Roni, sensing the tension, began to bark at the screen. Mija, our cat, gracefully walked in front of the TV, blocking the view of the key moment of the fight. "Mija, get down! Luke will lose because of you!" Oskar shouted, trying to push the cat away.

Screenshot_20250112_202250_Gallery.jpg

Eventually, Alex accidentally pressed a key combination he didn't know, causing Luke to backflip. Oskar took advantage of the moment of disorientation, pushed him off the cliff, and won the round. "Nooo! That's cheating!" Alex shouted, and Oskar triumphantly announced, "I told you to listen to your big brother."

Chapter IV: Chaos on the Death Star

In the next round, Alex went for his favorite map, the Death Star. "Now your AT-ATs won't do anything, because there's no snow in space!" he said, pleased, ready for revenge.

Screenshot_20250112_202158_Gallery.jpg

This time, he went for thermal detonators, which he threw... well, everywhere. One of the explosions literally blew up his own character. "That was a test!" Alex defended himself, while Oskar could barely contain his laughter.

Screenshot_20250112_202345_Gallery.jpg

A few minutes later, Alex got the orbital strike power-up. "What does it do?" - he asked, and Adrian, amused, replied, "Turn it on and watch." Alex pressed the button, and everything on the screen literally exploded, including Oskar's figure. "Nooo! This is a scam!" the older brother shouted, while Alex danced with joy.

Screenshot_20250112_202315_Gallery.jpg

Chapter V: Family Chaos

At that moment, Victor entered the living room, holding a toy Yoda. "Mom, Yoda says Alex will win because the Force is with him." Victor placed Yoda in front of the TV, claiming that he "helps the Force." Roni decided to walk between the HDMI cable and the console, almost turning off the game.

Screenshot_20250112_202335_Gallery.jpg

Mija, as if to spite her, jumped back onto the back of the couch, covering half the screen. "Mija, get down, I can't see!" Alex shouted, while Sara took a picture, commenting, "He looks like a Sith."

Screenshot_20250112_202238_Gallery.jpg

Epilogue: Peace (temporarily)

The final round ended with Alex winning, blowing up the last AT-AT. Oskar gave him a look of anger, but said:

“Okay, today you were lucky. Next time I’ll destroy you.”

Alex, triumphant, replied with a broad smile, “The young Jedi always wins!”

Adrian, looking at the situation, said, “So, are we buying another gamepad or are we going to settle this with lightsabers?”

And me? I sat with my tea, watching the chaos, and thought that our evenings were never boring. After all, life without “Star Wars” would be too… ordinary.

Screenshot_20250112_202229_Gallery.jpg

POLISH:

„Star Wars Battlefront: Epicka Bitwa Oskara i Alexa”

W naszym domu zapowiadał się spokojny sobotni wieczór. Przynajmniej takie były założenia, bo dzieci, jak nigdy, zdawały się wyjątkowo zgodne. Jednak ten spokój trwał mniej więcej dwie minuty, zanim Oskar wpadł do salonu z okrzykiem: „Gramy w Star Wars Battlefront!”. Alex, który jeszcze chwilę wcześniej budował statek kosmiczny z Lego, podskoczył jak sprężyna. „Tak! Rozwalę cię jak ostatnio!” – krzyknął, rzucając się na kanapę i chwytając pada.

Adrian, siedzący wygodnie w fotelu, skomentował z typowym dla siebie spokojem: „Tylko nie rozwalcie kolejnego pada, bo klejenie poprzedniego zajęło mi pół wieczoru”. Spojrzał przy tym znacząco na Alexa, który – dwa miesiące temu – w geście frustracji testował odporność pada na grawitację.

Screenshot_20250112_202441_Gallery.jpg

Rozdział I: Przygotowania do bitwy

Oskar, samozwańczy strateg rodzinny, zajął ulubione miejsce na kanapie po prawej stronie – w „strefie dowodzenia”. Alex, młodszy brat z nieugiętym entuzjazmem, usadowił się obok. Po chwili w salonie pojawił się Roni – nasz mops, którego hobby polega na blokowaniu widoku na ekran telewizora. Zajął pozycję centralną, dokładnie tam, gdzie przeszkadzał najbardziej.

„Roni, złaź!” – narzekał Oskar, próbując go odsunąć, ale pies nawet nie drgnął. W tym czasie Sara wkroczyła do akcji, trzymając w rękach sweterek dla psa. „Przecież Roni musi wyglądać jak Ewok!” – argumentowała, próbując przekonać chłopaków. Oczywiście, ci nie byli zachwyceni. „Mamo, powiedz Sarze, żeby nie przebierała psa! Rebelia przegra przez te wszystkie cyrki!” – krzyczał Alex, podczas gdy Sara uparcie próbowała nałożyć mopsowi kostium.

Screenshot_20250112_202305_Gallery.jpg

Rozdział II: Bitwa na Hoth

„Wybieramy Hoth!” – zarządził Oskar, ignorując lekkie protesty Alexa, który zdecydowanie wolał Gwiazdę Śmierci. „Hoth to klasyka, Alex. Jeśli nie grasz na Hoth, to jakbyś nie grał wcale”.

Gra ruszyła. Oskar, jako dowódca szturmowców, pilotował TIE Fightera i patrolował lodowe pola. Alex, uzbrojony w rakietnicę, natychmiast rzucił się do akcji… i już po dwóch minutach wystrzelił rakietę w skałę. „To był kamuflaż!” – próbował się bronić, gdy Oskar wybuchał śmiechem.

Sytuacja zmieniła się, gdy Alex zdobył power-up. Na ekranie pojawił się komunikat: „Bohater Galaktyki”. Po chwili na polu walki stanął Luke Skywalker. „Teraz cię rozwalę!” – krzyknął Alex, rzucając się na Oskara.

Ale starszy brat nie zamierzał tak łatwo oddać pola. Zdobył własny power-up, a na ekranie pojawił się Darth Vader. Adrian, który do tej pory spokojnie popijał herbatę, skomentował: „No i mamy Vadera kontra Luke’a. Ciekawe, kto wygra”.

Screenshot_20250112_202243_Gallery.jpg

Rozdział III: Vader kontra Luke

Pojedynek na ekranie był równie zacięty, jak atmosfera w salonie. Alex, jako Luke, rzucał mieczem świetlnym w każdą stronę, krzycząc: „For the Rebellion!”. Oskar, spokojny i pewny siebie, parował każdy atak, powtarzając kwestie Vadera: „You don’t know the power of the Dark Side”.

Roni, wyczuwając napięcie, zaczął szczekać na ekran. Mija, nasza kotka, z gracją przeszła przed telewizorem, zasłaniając widok na kluczowy moment walki. „Mija, zejdź! Luke przegra przez ciebie!” – krzyknął Oskar, próbując odsunąć kotkę.

W końcu Alex przypadkiem nacisnął kombinację klawiszy, której nie znał, co spowodowało, że Luke wykonał salto w tył. Oskar wykorzystał moment dezorientacji, zepchnął go z klifu i wygrał rundę. „Nieee! To oszustwo!” – krzyczał Alex, a Oskar triumfalnie ogłosił: „Mówiłem, żebyś słuchał starszego brata”.

Screenshot_20250112_202409_Gallery.jpg

Rozdział IV: Chaos na Gwieździe Śmierci

W kolejnej rundzie Alex postawił na swoją ulubioną mapę – Gwiazdę Śmierci. „Teraz twoje AT-AT nic nie zdziałają, bo w kosmosie nie ma śniegu!” – powiedział zadowolony, gotowy na rewanż.

Tym razem postawił na detonatory termiczne, które rzucał… no cóż, wszędzie. Jedna z eksplozji dosłownie wysadziła jego własną postać. „To był test!” – bronił się Alex, podczas gdy Oskar ledwo powstrzymał śmiech.

Kilka minut później Alex zdobył power-up orbitalnego ataku. „Co to robi?” – zapytał, a Adrian, rozbawiony, odpowiedział: „Włącz to i patrz”. Alex nacisnął przycisk, a na ekranie dosłownie wszystko eksplodowało, w tym postać Oskara. „Nieee! To oszustwo!” – krzyknął starszy brat, podczas gdy Alex tańczył z radości.

Screenshot_20250112_202432_Gallery.jpg

Rozdział V: Rodzinny chaos

W tym momencie do salonu wkroczył Wiktor, trzymając zabawkowego Yodę. „Mamo, Yoda mówi, że Alex wygra, bo Moc jest z nim”. Wiktor ustawił Yodę przed telewizorem, twierdząc, że „pomaga Mocy”. Roni postanowił przejść między kablem HDMI a konsolą, prawie wyłączając grę.

Mija, jakby na złość, ponownie wskoczyła na oparcie kanapy, zasłaniając pół ekranu. „Mija, złaź, bo nie widzę!” – krzyczał Alex, podczas gdy Sara robiła zdjęcie, komentując: „Wygląda jak Sith”.

Screenshot_20250112_202416_Gallery.jpg

Epilog: Pokój (chwilowy)

Ostateczna runda zakończyła się zwycięstwem Alexa, który wysadził ostatniego AT-AT. Oskar rzucił mu spojrzenie pełne złości, ale powiedział: „Dobra, dziś miałeś szczęście. Następnym razem cię zniszczę”.

Alex, triumfujący, odpowiedział z szerokim uśmiechem: „Młody Jedi zawsze wygrywa!”.

Screenshot_20250112_202425_Gallery.jpg

Adrian, patrząc na tę sytuację, rzucił: „To co, kupujemy kolejny pad, czy rozstrzygamy to na miecze świetlne?”.

A ja? Ja siedziałam z herbatą, obserwując ten chaos, i pomyślałam, że nasze wieczory nigdy nie są nudne. W końcu życie bez „Star Wars” byłoby zbyt… zwyczajne.

Screenshot_20250112_202451_Gallery.jpg


▶️ 3Speak