Wszystkie reprodukcje obrazów skradzionych przez Niemców podczas II wojny światowej zawisły już w @Muzeum Fuszerki i Złodziejstwa, więc od jakiegoś czasu był problem z warsztatami malowania ich kopii, bo za każdym razem trzeba było je odczepiać. Trochę upierdliwe. Aby tego uniknąć postanowiłem wydrukować nowe. Wydruk jest jednak opłacalny w większych ilościach, więc do obrazów dodałem karty do Dixita, które wygenerowałem kilka miesięcy temu używając Midjourney. Dziś, podczas nocy planszówkowej, spróbujemy je przetestować.
Trochę różnią się od tych, którymi graliśmy w maju podczas Nocy Muzeów. Jest ich też więcej. W wiosennej talii było 70 kart. Teraz jest 124. Mam wrażenie, że te nowe są bardziej urozmaicone, choć motywy się powtarzają. Większość można zobaczyć poniżej. Jakby ktoś chciał się do jakiejś odnieść to dla ułatwienia wrzucam numerację.
Łącznie starych i nowych kart mamy 194. Jeśli uda się z tego złożyć jedną sensowną talię, to ostatecznie wyselekcjonowane karty wrzucę pewno w Internet, żeby każdy mógł sobie je sam wydrukować. Myślę też nad zrobieniem alternatywy na bazie dostępnych w domenie publicznej obrazów udostępnionych przez różne muzea. Choć patrząc na Dixita wydanego przez MNK, wiem, że naprawdę mało obrazów nadaje się do tej gry...