For several days now, I feel as if the world has gone back in time. Something that seemed that would not happen anymore is happening in front of our eyes, so close to my country, at eastern neighbors - in Ukraine. There are protests in front of the Russian Embassy in Warsaw every day and today I decided to go there and show my solidarity with Ukraine and its people.
Od kilku dni czuję jakby świat cofnął się w czasie. Coś co wydawało, że się już więcej nie wydarzy dzieje się na naszych oczach i to tak blisko, u naszych wschodnich sąsiadów - na Ukrainie. Codziennie w Warszawie odbywają się protesty przed Ambasadą Rosyjską i dzisiaj postanowiłam tam pójść i okazać moją solidarność z Ukrainą i jej mieszkańcami.
There were many cardboard plaques hanging on the embassy's fence with slogans written by people who opposed the war, such as "Stop war". "Save Ukraine", "Putin, trait your commplexes the other way". I was very touched by the slogan "Make love not war" left by one of the protesters and a pacifier composed of burning candles and a white tulip located next to it. A very strong, symbolic message that I identify with.
Na ogrodzeniu ambasady wisiało wiele tekturowych tablic z hasłami napisanymi przez ludzi sprzeciwiającymi się wojnie, np. "Stop war". "Save Ukraine", "Putin, trait your commplexes the other way". Bardzo mnie poruszyło pozostawione przez jednego z protestujących hasło: "Make love not war" i ułożoną z palących się świeczek pacyfką oraz położony tuż obok biały tulipan. Bardzo mocny, symboliczny przekaz, z którym się identyfikuję.
There were a lot of people at the protest. At some point, people started singing a song in Ukrainian. Someone was holding a lit candle in their hands. Then there was an opportunity to vent emotions a bit. People want peace in the world, they want to feel safe. I feel very sorry for the people of Ukraine that they have lost something so important, so fundamental. I will always be against wars. I keep my fingers crossed that the Ukrainians will be able to defend their country.
Na proteście było dużo osób. W pewnym momencie ludzie zaczęli śpiewać jakąś piosenkę po ukraińsku. Ktoś trzymał w rękach zapaloną świeczkę. Później była okazja, żeby dać trochę upust emocjom. Ludzie chcą pokoju na świecie, chcą czuć się bezpiecznie. Bardzo współczuję mieszkańcom Ukrainy, że utracili coś tak ważnego, podstawowego. Zawsze będę przeciwna wojnom.
Today I saw many people carrying the Ukrainian flag. As a sign of solidarity with the Ukrainian nation, the Palace of Culture and Science in Warsaw is highlighted in the colors of the Ukrainian flag, in yellow and blue. Ukrainians, good luck! Stay safe!I hope this war ends as soon as possible with your victory 🕊️
Widziałam dzisiaj wiele osób niosących ukraińską flagę, albo okryte nią. Na znak solidarności z narodem ukraińskim Pałac Kultury i Nauki w Warszawie jest podświetlony w kolorach ukraińskiej flagi, na żółto-niebiesko. Trzymam kciuki za mieszkańców Ukrainy i mam nadzieję, że ten niepotrzebny szalony konflikt jak najszybciej się skończy.