Kredki leżą odłogiem. Kiedyś wrócę.
Tymczasem święto niepodległości stało się powodem konieczności stworzenia flagi na jutro do przedszkola. I dzięki temu wyjęłam farby, kredki, mazaki, i stworzyliśmy z Bomblem nie tylko flagę Polski, ale też jedną dziwną flagę ekstra, pizzę z różowym groszkiem i rysunek psa z Czerwonym Kapturkiem. Koło psa stoi kształt, stworzony przez Bombla, na moje oko - kaktus w kapeluszu, więc tak go pomalowałam.
The crayons are lying fallow. I'll come back someday.
In the meantime, the Independence Day became the reason for the necessity of creating a flag for kindergarten tomorrow. And thanks to that I took out paints, crayons, markers, and with Bomble we created not only the Polish flag, but also one strange extra flag, a pizza with pink peas and a drawing of a dog with Little Red Riding Hood. Next to the dog stands a shape created by Bomble, to my eye - a cactus in a hat, so that's how I painted it.