Lex Konfident przykrywką dla czegoś innego?

in #polish3 years ago

Wczoraj byliśmy światkami próby przepchnięcia kuriozalnej ustawy vide Segregacja sanitarna 2.0, mającej zasadniczo na celu napuszczać na siebie obywateli Polski po to aby skuszeni gratyfikacja odszkodowawczą, donosili jeden na drugiego. Przedmiotem donosu miały być podejrzenia donosiciela skierowane pod adresem drugiej osoby że ot ta pierwsza zaraziła pierwszą.

Kuriozum w ustawie było, to że ów proces miał się odbywać z pominięciem domniemania niewinności wydawany decyzją wojewody i po takowej decyzji procedowany. W taki oto sposób donosiciel miał by szansę wyłudzić niebagatelną kwotę 15 000 zł od potencjalnej ofiary takowych oskarżeń. Ta z kolei mogła by się oczywiście odwołać i próbować (sic!) udowodnić swoja niewinność, jednak już po tym jak zostanie od niej wyłudzona owa kwota.

Jak możemy usłyszeć na nagraniu z posiedzenia na pierwszym czytaniu, ustawa była takim bublem prawnym że twórca nie potrafiła nawet napisać poprawnie tytułu.

Trudno uwierzyć, że ktoś podpisał się pod tym bublem i w ogóle dopuścił go do procedowania.

Warto więc na tym etapie zastanowić się po co w ogóle odbyły się wczorajsze wydarzenia? Ustawa wzbudziła wiele negatywnych emocji już na samym starcie co niewątpliwie zaangażowało uwagę wielu środowisk. Szczególnie tych które w obliczu globalnego Apartheidu sanitarnego nie siedzą z założonymi rękami i nie godzą się na to aby w imię "zarazy" której śmiertelność wyniosła w zeszłym roku 0.04%, ktoś odbierał uczciwym obywatelom jakiekolwiek wolności i przywileje.

Wszystkie te wydarzenia mogą sugerować tylko jedno: Bubelustawa była jedynie przykrywką do innych ważnych wydarzeń. A co się w miedzy czasie wydarzyło? A no podziało się:

SOJUSZ POLSKA WIELKA BRYTANIA UKRAINA

Cóż to takiego? otóż w cieniu tych wydarzeń polski (nie)rząd najwyraźniej zmierza do tego aby zdestabilizować sytuację polski jeszcze bardziej (to tak jeśli ktoś nie wierzył że to jest jeszcze bardziej możliwe). Nierządnice POPISU wciągają nas bowiem w jakieś chore układy z krajem banderowców plującym na Polską flagę i wyspiarzami, którzy już raz pokazali nam, że sojusze z nim są mniej warte niż papier na jakim zostały spisane...

Taka sytuacja to zaiste tragedia. Dlaczego? Dajmy na to że podzieje się coś niedobrego;

Ukraina zostanie zaatakowana przez Rosję. Jako sojusznik będziemy musieli się opowiedzieć za swoimi "sojusznikami" i wplątać się w wojnę. Londyn oczywiście wypnie swoje 4 litery w angielskim stylu, natomiast Amerykanie powiedzą, No skoro podpisaliście sojusz to wasza sprawa, my póki co nie widzimy powodu żeby się w to mieszać a NATO zrobi to samo. Dlaczego? Przecież Ukraina nie jest w NATO a przecież NATO to pakt "obronny" nie sojusz! Wypowiadając więc wojnę "agresorowi" ruskiemu który zaatakuje Ukrainę, w myśl tego idiotycznego układu, Polska nie będzie formalnie atakowana tylko sama będzie obrońcą.

NATO więc wcale nie musi zareagować w myśl zasady sami się w to wplątaliście i może być pretekstem do UNIKNIĘCIA jakiejkolwiek interwencji ze strony państw członkowskich.

W obecnej sytuacji nie można powiedzieć inaczej jak to, że owa decyzja jest więc ni mniej ni więcej próbą wciągnięcia Polski w konflikt na którym ta nic nie zyska a może jedynie stracić.

Mając na wschodzie dwa kraje, które są nieprzychylne Polsce, powinniśmy przecież szukać sposobu na to jak wpisać część Ukrainy na powrót pod własną jurysdykcję ew nie robić nic. Następnie próbować dogadania się z sąsiadem ze wschodu. Szczególnie że owe działania nie mają nic wspólnego z wypowiadaniem wojny zachodowi. Są jedynie próbą przygotowania się Putina wraz z Amerykanami do starcia z chinami które to obecnie od kilku dobrych lat prowadzą wojnę ekonomiczną z Europą i stanami oraz promując system oparty na inwigilacji i ocenie punktowej obywatela, są obecnie największym zagrożeniem dla naszego sposobu życia.

Sytuacja jednak oczywiście dziwić jedynie tzw ludzi "normalnych". Propaganda antyrosyjska i anty Białoruska już od dawna sieje spustoszenie w głowach tych, którzy z polityką i jej zrozumieniem mają tylko tyle wspólnego, że uważają iż nie należy się w nią mieszać. Cóż tą ignorancję można skwitować tylko hasłem że jeśli nie mieszasz się w politykę to polityka prędzej czy później wmiesza się w ciebie. To właśnie może być ten czas w którym nie zrozumienie realiów, które nas otaczają może właśnie pokazać tym, którzy tak uważają, dlaczego ta prawda zawsze się sprawdza.

Sort:  

Od siebie mogę powiedzieć jedynie tyle, że jeżeli Polska i Polacy postawi w centrum naszego życia Jezusa Chrystusa to żadna z pozoru tragiczna sytuacja w naszym życiu (wojna, głód, zaraza itp) nie będzie nam straszna, ponieważ nigdy nie wiem co jest dla nas dobre a co złe.

Jezu Ufam Tobie!

Cóż może nie jestem do końca przekonany że ślepa wiara pomoże ale z pewnością gdyby ludzie mieli wciąż jakiś porządny kręgosłup moralny to łatwiej by im się było zorientować co się tak naprawdę dzieje. Odejście z kolei od dawnych wartości na rzecz wartości transhumanistycznych i konsumpcjonistycznych promowanych przez satanistów, to z pewnością jeden z powodów dla których ludzie są dziś tak łatwi do omamienia np sztucznymi pandemiami albo propagandą. Niemniej sam kościół jest równie zepsuty i zwodzi np prawdziwie wierzących katolików na manowce.

"Ślepa wiara" powiadasz? Postać Jezusa z Nazaretu nie jest "ślepą wiarą", ponieważ ta postać chodziła po tej samej plancie co ja i Ty i praktycznie nikt liczący się na świecie (czy to naukowiec, czy przywódca innej religii) nie podważa istnienia Jezusa. Świetnym przykładem jest Ghandi, który pomimo wyznawania hinduizmu był wielkim fanem/zwolennikiem Jezusa Chrystusa i często w swoich wystąpieniach o nim wspominał.

Fakt faktem Biblia to taki kręgosłup moralny, o którym wspominasz a w sumie to bardziej Jezus ze swoimi czynami i radami dla nas jest tą opoką, tym kręgosłupem naszego życia. Bez tego kręgosłupa jesteśmy jak dzieci we mgle, które ciągle się obijają o siebie i ranią.

Transhumanizm i (nadmierny) konsumpcjonizm promowany przez satanistów jak wspomniałeś to kolejny dowód, że realne zło istnieje tylko szatan w swej przebiegłości wmówił ludziom największe kłamstwo — że on nie istnieje a jest odwrotnie tzw. szatan istnieje a skoro on istnieje (zło) to i musi istnieć ta druga strona — Jezus (dobro).

Temat kościoła heh... ludzie kompletnie zapominają o podstawie, a mianowicie do kościoła nie przychodzi się dla księży, ministrantów czy zakonnic a dla BOGA i Jezusa. Głównym zadaniem kościoła są sakramenty — Chrzest, spowiedź, bierzmowanie, ślub i przede wszystkim Komunia Święta.
Żaden ksiądz czy duchowny nie odmawia Tobie wiernemu a wręcz zachęca do tego, abyś sam chwycił za pismo święte i sam zapoznał się ze słowem Bożym.

To czy jakiś ksiądz jest pedofilem, czy innym zwyrolem to mnie nie do końca obchodzi, ponieważ kim ja jestem, żeby go osądzać, od tego jest Bóg na sądzie ostatecznym. To Bóg w dzień naszej śmierci stanie przed nami i każe zdać sprawozdanie z naszego całego życia co uczyniliśmy na jego chwałę... Jeżeli ksiądz tu na ziemi okazał się niegodny swej posługi to śmiem twierdzić, że Bóg sprawiedliwy osądzi go według odpowiedniej miary do swoich czynów.

Oczywiście to też nie jest tak, że możemy się biernie przyglądać gdy widzimy jakieś zło. Obojętnie czy to ksiądz, ministrant czy policjant winniśmy zwrócić mu uwagę i nie godzić się na wyrządzane zło nie mniej osądy i oceny pozostawmy tym, którzy dostali do tego odpowiednią władzę.

Wszystkiego dobrego i z Panem Bogiem.

Ps. Kościół jest taki jak go wspólnie zbudujemy, ponieważ kościół to wspólnota osób go tworzących więc jeżeli ktoś narzeka, że jego kościół jest do bani to czas zakasać rękawy i pomóc budować wymarzoną wspólnotę.

!ENGAGE 100

There has already been too much ENGAGE today.

Piękne słowa ale rzeczywistość jest taka że księża manipulują i piorą ludziom mózgi gdy ci po prostu idą się modlić i czy ci się to podoba czy nie tak właśnie jest. Jezus to pewien wzór do naśladowania sęk w tym że po za tym że rzekomo istniał to jego nauki są niekompletne ponieważ wiele pism zostało odrzuconych przez kościół który zarazem rości sobie cały czas prawo do "jedynej słusznej" ich interpretacji, co właśnie sprawia że wierni są tacy zagubieni i odchodzą od kościoła ponieważ prawda rozmywa się w nim z rzeczywistością i ten kto idzie ścieżką ducha bardzo szybko orientuje się że w kościele i sakramentach boga nie znajdzie. bo kościół to właśnie bezsensowne rytuały i dogmaty stworzone nie po to żeby szukac boga tylko żeby zapewnić sobie posłuszeństwo i kontrolę nad ludźmi po przez ślepą wiarę.

No i właśnie ludzie maja taki kościół jaki sobie zbudowali ale przez lata od dziecka najpierw budował ich kościół. Czas wiec odejść od instytucji i zacząć szukać boga i Jezusa w sobie a nie ślepo wierzyć jakimś kapłanom. Ludzkość przez tysiące lat miała z tym problem żeby to zrozumieć i to właśnie moim zdaniem tu tkwi zło które dla ludzi wierzących ukrywa się właśnie tam gdzie go nie szukają bo w samym kościele i dlatego też właśnie są przekonani że go nie ma.

Kompletnie nie mogę się z Tobą zgodzić z rzekomą wizją rzeczywistości, w której księża "piorą ludziom mózgi". Każdy ksiądz jest inny, każdy ksiądz jest tylko człowiekiem tak samo omylnym i ułomnym jak ja czy Ty (ułomny w sensie niedoskonały, kruchy itp) i jeden tak spogląda na daną sprawę a drugi zupełnie inaczej aczkolwiek wszyscy księża z założenia mają być uczniami Jezusa, którzy zaświadczają o swoim mistrzu (oczywiście jednemu wychodzi to lepiej a innemu gorzej, ponieważ każdy jest tylko człowiekiem = istotą omylną, niedoskonałą).

Do kościoła na powrót zacząłem uczęszczać jakieś 2 lata temu i od tego czasu nie zauważyłem, żeby księża "prali ludziom mózgi" ;) Wręcz przeciwnie, Polska ma kilku wspaniałych kapłanów, za których nie musimy się wstydzić a wręcz przeciwnie, wyrastają na dumę tego narodu jak choćby śp. Popiełuszko.

Kościół jako działająca blisko 2000 lat wspólnota wypracowała sobie pewien tor działania, w którym muszą się księża zmieścić w swych działaniach i wypowiedziach i jest to normalną rzeczą. Ba gdyby czegoś takiego nie było to by dopiero był chaos i anarchia... a przecież porządek musi być i jakiś konkretny tor działania i nauczania.

Co do rytuałów kościelnych to sam przez wiele lat ich kompletnie nie rozumiałem, ale to bardziej z własnej winy, ponieważ nigdy prędzej nie chciałem ich tak naprawdę rozumieć. Dzisiaj jest inaczej, ponieważ coraz lepiej rozumiem choćby sakrament spowiedzi czy najważniejszy sakrament komunii świętej. Jeżeli faktycznie pragnąłbyś zrozumieć kim jest Jezus Chrystus i co kryje się tak naprawdę za sakramentami to prócz biblii jest taka jedna wspaniała książka, która zaraz po Biblii jest drugą na świecie książką poczytną wśród chrześcijan a jest nią "O życiu Chrystusa" - zachęcam Cię do jej przeczytania :)

Oczywiście że są różni ludzie ja tez znam jednego fajnego księdza ale generalizując większość księży zajmuje się realizacją wytycznych z Watykanu a te nie mają nic wspólnego z duchowością a z polityką.

Każdy ksiądz jest inny, każdy ksiądz jest tylko człowiekiem tak samo omylnym i ułomnym jak ja czy Ty (ułomny w sensie niedoskonały, kruchy itp) i jeden tak spogląda na daną sprawę a drugi zupełnie inaczej aczkolwiek wszyscy księża z założenia mają być uczniami Jezusa, którzy zaświadczają o swoim mistrzu (oczywiście jednemu wychodzi to lepiej a innemu gorzej, ponieważ każdy jest tylko człowiekiem = istotą omylną, niedoskonałą).

to jest właśnie podstawą transhumanizmu - przekonanie że człowiek jest słaby, ułomny i pobłażanie temu. Człowiek jest słaby ponieważ pozwala sobie na tą słabość poprzez folgowanie. Jeśli ktoś sobie natomiast folguje i pobłaża to automatycznie nie może być żadnym mistrzem duchowym ponieważ mistrz duchowy to ktoś kto właśnie wyzbył się takich cech i to jaką sprawuje funkcje nie ma znaczenia. Może być nawet Papierzem.

Człowiek jest istotą doskonałą w swojej naturze jego niedoskonałość bierze się z jego wyboru bycia niedoskonałym ponieważ to jest przyjemne "bezpieczne" i wygodne. To co pokazał Jezus ludziom to właśnie ten fakt że KAŻDY jest synem lub córką bożą czyli każdy może być taki jak on jeśli będzie podążać za jego naukami. Jeśli więc ktoś nie staje się jak jezus to znaczy że tych nauk nie rozumie czyli nie jest w stanie niczego nikogo nauczać. To jest takie proste i automatycznie odpiera wszelkie zarzuty o chaos ponieważ to kogo mamy słuchać staje się banalnie proste; nie kogoś kto nosi sutannę albo ma jakieś tam pasowania jakiejś tam zepsutej instytucji tylko kogoś kogo czyny i życie są świadectwem tego że nauki jezusa zrozumiał. To może być twój kolega, twoja żona, staruszka z piętra wyżej a nawet żebrak leżący na ulicy.

Ludzie uczą się od siebie a nauki, księgi, przekazy są tylko po to aby wskazać drogę gdzie należy a gdzie nie należy iść.

Rytuały są z kolei pułapka. Człowiekowi się wydaje że uczestnicząc w nich doświadcza duchowości ale tak na prawdę doświadcza jedynie spektaklu który ma pobudzić jego fantazje religijne. To go nie rozwija w żaden sposób tylko buduje fałszywe przeświadczenie że ot się wyspowiadał wziął komunię wrzucił na ofiarę i teraz już nie wiadomo jaki święty i dobry jest. Prawdziwe rytuały które natomiast rozwijają to rzucanie wyzwania swoim słabościom każdego dnia. Iście pod prąd wszędzie tam gdzie mimo przeciwności losu i krytyki wiesz że robisz coś ponieważ to jest słuszne a nie dlatego że tak gdzieś ktoś napisał albo powiedział. Czy też po prostu walka ze swoim ego. Ale tych rytuałów w kościele nie doświadczysz. Tego doświadczysz tylko żyjąc wg pewnych wzorców.

"Do kościoła na powrót zacząłem uczęszczać jakieś 2 lata temu i od tego czasu nie zauważyłem, żeby księża "prali ludziom mózgi" "

Jak ktoś będzie Ci prał mózg to tego nie zauważysz. Na tym to polega. :-)

There has already been too much ENGAGE today.

!ENGAGE 100

"kościół to właśnie bezsensowne rytuały i dogmaty stworzone nie po to żeby szukac boga tylko żeby zapewnić sobie posłuszeństwo i kontrolę nad ludźmi po przez ślepą wiarę."

Amen!

Na tym polegają wszystkie religie włącznie z kowidianizmem. Jak się z czymś nie zgadzasz to jesteś heretykiem. Nie ma znaczenia czy Twoje argumenty są sensowne czy nie, bo przeczą dogmatom albo "większość" uważa, że tak jest to tak musi być. :-)

!ENGAGE 100

There has already been too much ENGAGE today.

!ENGAGE 100

There has already been too much ENGAGE today.

Obecny rząd chyba od początku ma za zadanie destabilizację państwa. Mam nadzieję, że jak za wojny, Polacy w gorszych czasach się jednoczą xD

!ENGAGE 100

Oni robią wszystko, żeby zniszczyć Polskę. Jak małpa podejmuje losowe decyzje to przynajmniej 50% z nich jest dobra, a tu 0%!!!

!ENGAGE 100

There has already been too much ENGAGE today.

There has already been too much ENGAGE today.

A ja mam nadzieję że powiedzenie mądry polak po szkodzie w końcu wygaśnie w tym kraju na rzecz: mądry polak przed szkodą i w końcu zrobimy porządek z tą rządowo korporacyjną hołotą.