W 2005 roku Bill Browder kierował jednym z największych funduszy inwestycyjnych w Rosji, jego wartość okraślano na przeszło 4 miliardy dolarów. Nagle, gdy wracał po weekendzie w Londynie do Moskwy odmówiono mu wjazdu do kraju i uznano go za „zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego”. Trzy lata później współpracujący z nim prawnik Siergiej Magnicki, odkrył oszustwo popełnione przez rosyjskich urzędników państwowych, polegające na kradzieży 230 milionów dolarów zwrotu należnego podatku, które fundusz Browder'a zapłacił rosyjskiemu fiskusowi. Siergiej Magnicki reprezentując Bill'a Browder'a zgłosił to moskiewskim organom ścigania i zeznawał przeciwko urzędnikom państwowym zaangażowanym w to oszustwo, w konsekwencji został bezpodstawnie aresztowany, uwięziony i systematycznie torturowany. Po roku spędzonym w więzieniu, gdzie wielokrotnie odmawiano mu pomocy medycznej, zmarł 16 listopada 2009 r. Całą tą historię oraz szczegóły jego interesów w putinowskiej Rosji przedstawił Bill Browder w swojej pierwszej książce "Czerwony alert. Jak zostałem wrogiem numer jeden Putina" o której pisałem pół roku temu.
Śmierć Siergieja Magnickiego wstrząsnęła Browder'em do tego stopnia, że za punkt honoru postawił sobie dowiedzenie niewinności Siergieja oraz doprowadzenie do postawienia przed niezależnymi organami ścigania funkcjonariuszy reżimu odpowiedzialnych za kradzież 230 milionów dolarów. W książce "Mafia Putina" Bill Browder krok po kroku przedstawia wielowektorowe działania, które podejmuje wspólnie ze swoim zespołem. Z jednej strony są to polityczne starania o zwrócenie uwagi europejskich i amerykańskich polityków na oszustwa popełnione przez rosyjskich urzędników państwowych, których padł ofiarą, a które to pośredni doprowadziły do zabójstwa Siergieja Magnickiego. Nieustępliwie naciskał na ustawy sankcjonujące urzędników zamieszanych w zabójstwo Siergieja, która powszechnie nazywana jest ustawą "Magnickiego". W grudniu 2012 roku prezydent Barack Obama jako pierwszy podpisał Sergei Magnitsky Accountability Act, ustawę która umożliwia zamrażanie aktywów osób łamiących prawa człowieka na całym świecie.
Źródło: James Hill/Courtesy of the Browder Family Archives
Z drugiej strony autor podąża tropem skradzionych pieniędzy, zabiegając o pomoc organów ścigania różnych krajów przez banki których "brudne pieniądze" przechodziły. Jednak same transfery nie stanowiły zainteresowania śledczych, ich uwagę zwracało dopiero zamiana wirtualnych zapisów na realne aktywa. Jedną z takich spraw był zakup apartamentu przy 49th East Street przez firmę Prevezon. Bezwzględna batalia przed nowojorskim sądem z prawnikami zatrudnionymi przez firmę Prevazon jest szczegółowo opisana przez autora. Wiele tam brudnych prawniczych zagrywek, które mają nie wiele wspólnego ze ogólnie pojętą sprawiedliwością, do tego Rosjanie, którzy nie ustępują w oczernianiu Browdera i amerykańscy politycy łasi na hojne datki od Rosjan w zamian za sypanie piachu w tryby sprawiedliwości.
Książkę czyta się nie jak nudny reportaż, tylko jak trzymający w napięciu ekscytujący thriller, rozdziały często kończą się cliffhangerami przez co nie można się oderwać. Napięcie narasta już od pierwszego rozdziału, w którym autor opisuje swoje zatrzymanie przez policję w Madrycie na podstawie "czerwonego alertu" Interpolu na kilka godzin przed umówionym spotkaniem z hiszpańskim prokuratorem generalnym. To tylko preludium do sztuczek, których próbują Rosjanie, żeby zdyskredytować Browder'a lub ściągnąć go do Rosji, gdzie zaocznie osądzono go i skazano na 18 lat więzienia na podstawie wyimaginowanego aktu oskarżenia. Wciągająca i porażająca lektura, którą z czystym sumieniem polecam.
data wydania: 29 czerwiec 2022
ISBN: 9788382303414
liczba stron: 400
kategoria: literatura faktu
język: polski
Ocena (w skali 1-10): ocena 8
W cyklu "Ostatnio przeczytałem" chciałbym się dzielić z wami refleksjami na temat przeczytanych (lub odsłuchanych) książek. Kryminały i powieści sensacyjne są mi zdecydowanie najbliższe, ale często sięgam po political fiction albo książki dokumentalne, biogramy czy wspomnienia.