Protestujesz? Zablokują twoje konto bankowe.
Kanadyjska Republika Ludowa walczy w protestami. Policja aresztuje ludzi, używa gazu łzawiącego i granatów hukowych. Premier reżimu zapowiada odcięcie niepokornych od kont bankowych i nie tylko. J.Trudeau ma zamiar wykorzystać Emergencies Act i umożliwić służbom i policji zamrożenie rachunków bankowych bez zgody sądu. Minister reżimu zapowiadała:
"Zostaliście ostrzeżeni. Jeśli twoja ciężarówka jest używana w blokadach, twoje firmowe rachunki zostaną zablokowane. Zostanie też zawieszone ubezpieczenie twojego samochodu"
Grozisz mi? Nie, tylko ostrzegam! To nie koniec. Blokowane też będą zbiórki, a nawet... adresy kryptowalutowe. Spokojnie - to tylko na 30 dni. Tak, tak...
W związku z tym Kanadyjczycy zrobili run na banki, które ogłosiły awarie:
Przypadek? To na pewno przez CO2 albo kowida!!! Proszę nie doszukiwać się tu żadnej koincydencji poza czasową.
Ale jak to - to w banku nie ma moich pieniędzy? Twoich? Kpisz czy o drogę pytasz? Jak włożyłeś kasę do banku to ona jest jego tak samo jak krytowaluty trzymane na giełdzie. Jak będziesz miał szczęście to je wypłacisz, a jak nie to co im zrobisz?
E.Musk chciał ugrać kilka punktów na tej sytuacji i porównał J.Trudeau do A.Hiltera, ale usunął tweet.
Rząd kupuje ludzi.
Kanadyjski rząd zdecydował się wesprzeć biznesy, które ucierpiały w wyniku demonstracji Canadian truckers. Na pomoc ma być przeznaczone 20 milionów CAD. O co tu chodzi? O to, żeby kupić ludzi. Dokładnie tak samo miały działać tarcze "antykryzysowe", które w zamian za milczenie obiecywały świeżo wydrukowane złotówki. O dotację mogli ubiegać się m.in. artyści, którzy mają spory wpływ na to co myśli lud. Dolary i złotówki mają sprawić, że ludzie niechętnie będą protestować przeciwko rządowi, bo może im zabrać to co "dał".
Twoje pieniądze - Twoja sprawa? Bzdura! Możesz je wysyłać tylko tam, gdzie można czyli na "pokojowe" protesty BLM, transkrowę czy inne głupoty, ale nie na Canadian truckers.
Dlaczego ma być wprowadzone CBDC? Żeby jednym kliknięciem można było kontrolować ludzi.
Protestować to sobie możesz we własnej piwnicy. Witamy w demokracji - bajce dla gojów.
Obiecanki wyglądają tak:
Niestety później trzeba wygasić te wspaniałe i górnolotne słowa, kiedy protesty mogą obalić twój rząd. Wtedy demonstracje są złe. :-)
Czy można się temu dziwić? J.Trudeau nie ukrywa kogo podziwia:
https://gettr.com/post/puo4cna3c8
A gdzie jest Ameryka, która obala totalitarne reżimy i wprowadza "pokojowe" demokracje? Chyba zajęta jest czymś innym...
Korzystałem z: