[PL/ENG]Babia Góra i wielki kryzys/Babia Góra and the great crisis

in #hive-191315last year

Około 3lat temu razem z mężem stwierdziliśmy że fajnie by było zdobyć Koronę Gór Polski . Niestety przez moją chorobę przeciąga się to w czasie , ale już parę szczytów jest zaliczonych 😁 . Góra kryzysowa.... cała nasza trójka ma jakąś górę ,która go wykończyła lub w trakcie wspinaczki przeżył atak paniki . Moją górą, gdzie przeżyłam kryzys już prawie na samym początku wspinaczki była "Babia Góra". Na początku są dwie ścieżki, jedna po schodach kamiennych na górę, druga zwykła leśnia nie za stroma. Wybraliśmy tą po schodach bo.... wszyscy tam szli. Założyliśmy ,że to jedyna droga żeby wejść na szczyt, to był błąd, okazało się że ta druga droga była o wiele łatwiejsza i też można było nią iść ( wracaliśmy nią). Myślę że mój kryzys zaczął się po jakiś 20 minutach . Tragedia, katastrofa , nie wiem jak dokładnie to nazwać. 10 kroków i postój 5minut , kolejne 10 kroków i to samo 5 minut postój.

About 3 years ago, my husband and I decided that it would be nice to climb the Crown of Polish Mountains. Unfortunately, due to my illness, it extends in time, but a few peaks are already completed 😁. Crisis mountain.... all three of us have some mountain that finished him off or he had a panic attack while climbing. My mountain, where I experienced a crisis almost at the very beginning of climbing, was "Babia Góra". At the beginning there are two paths, one up the stone stairs, the other not too steep. We chose the one up the stairs because... everyone goes there. We assumed that this was the only way to get to the top, it was a mistake, it turned out that the other way was much easier and you could also walk it (we came back along it). I think my crisis started after about 20 minutes. A tragedy, a catastrophe, I don't know what to call it exactly. 10 steps and a 5-minute stop, another 10 steps and the same 5-minute stop.

Jak byliśmy jeszcze w Anglii to leczyłam kolano, ponieważ mi się zablokowało a jak już się odblokowało to bolało. Lekarz stwierdził po 2 latach leczenia , że jak boli to nie znaczy że coś jest nie tak . Trzeba się do bólu przyzwyczaić.... Kolano o którym wspomniałam zaczęło strzelać jak wchodziłam po schodach, żeby nie strzelało musiałam ustawiać nogę w dziwnej pozycji(ciężko ja opisać)I dopiero wtedy mogłam wejść na schodek . W pewnym momencie mówie do męża , że ja nie dam rady , za dużo schodów . Zapytał czy wracamy .... Wiedziałam że bardzo mu zależy żeby wejść. Odpowiedziałam że idziemy dalej , ale zajmie nam to naprawdę dużo czasu . Głupio mi było strasznie , wszyscy nas mijali , małe dzieci , ludzie w średnim wieku , a ja stoję na boku ścieżki i patrzę jak wchodzą...Było mi wstyd naprawdę.... Nie mówię że nikt się nie zatrzymywał, bo też odpoczywali , tylko nie sądzę że tak często jak ja . Chyba ślimak byłby szybszy wtedy odemnie ....

When we were still in England, I was treating my knee because it was blocked and when it unlocked it hurt. The doctor said after 2 years of treatment that if it hurts it does not mean that something is wrong. You have to get used to the pain .... The knee I mentioned started shooting when I was going up the stairs, so that it wouldn't shoot I had to put my leg in a strange position (it's hard to describe) And only then I could go up the stairs. At some point I tell my husband that I can't do it, too many stairs. He asked if we were coming back.... I knew he was very keen to come in. I replied that we are moving on, but it will take us a really long time. I felt terribly stupid, everyone was passing us by, small children, middle-aged people, and I was standing on the side of the path and watching them enter ... I was really ashamed .... I'm not saying that no one stopped, because they also rested, just not as often as I do. I guess the snail would be faster then me ....

Później pomyślałam sobie , że nie ważne jak długo będę wchodzić, ważne że wogóle wejdę. I udało się 😁😁😁 Kiedy schody się skończyły trzeba jeszcze było ścieżką przejść na szczyt , ale to już nie były schody i kolano mogło odpocząć 😁 Widoki oczywiście przepiękne, chyba bym sobie nie darowała jakbym wtedy zrezygnowała, bo napewno bym drugi raz nie przyjechala . Droga powrotna już była łatwiejsza bo bez schodów także mogłam się zrelaksować i podziwiać widoki 😁

Later I thought that it doesn't matter how long I go in, it's important that I go in at all. And we did it 😁😁😁 When the stairs were over, we still had to go to the top along the path, but it wasn't stairs anymore and the knee could rest 😁 The views are beautiful, of course, I wouldn't forgive myself if I quit then, because I certainly wouldn't come again. The way back was easier because without stairs I could also relax and admire the views 😁

Sort:  

Brawo za pokonanie słabości. A przy okazji, dróg na Babią Górę jest kilka:

  1. Czerwony szlak z Krowiarek
  2. Czerwony szlak z schroniska Markowe Szczawiny
  3. Żółty szlak "Perć Akademików" z z schroniska Markowe Szczawiny
  4. Zielony szlak "Pański Chodnik" z Lipnicy
  5. Żółty szlak słowacki z schroniska Slana Voda

https://klubwloczykijow.truvvl.blog/tag/babiagora

Odezwij się do Włóczykija przed następnymi beskidzkimi wyprawami. Doradzę, pomogę

Napewno napisze bardzo dziękuję 🙂

Congratulations @willowink! You have completed the following achievement on the Hive blockchain And have been rewarded with New badge(s)

You received more than 50 HP as payout for your posts, comments and curation.
Your next payout target is 100 HP.
The unit is Hive Power equivalent because post and comment rewards can be split into HP and HBD

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

To support your work, I also upvoted your post!

Check out our last posts:

Women's World Cup Contest - Recap of the first Semi-Final
Women's World Cup Contest - Quarter Finals - Recap of Day 2
Women's World Cup Contest - Quarter Finals - Recap of Day 1