Wigilia ... Dzień którego tak się bałam od śmierci moich rodziców .... Oczywiście zadzwoniłam do rodziny od strony mamy i od strony taty z życzeniami . Suma summarum wyszło z tego tylko tyle , że zamiast życzeń to był płacz i ubolewanie nad moją i mojego brata osobą , więc chyba to był kiepski pomysł ,żeby dzwonić , mogłam po prostu napisać wiadomość , byłoby prościej .... Wigilijny obiad spędziliśmy w domu w towarzystwie rodziców mojego męża ... Kolejne życzenia od teściów ,które jeszcze bardziej mnie zasmuciły ,ponieważ to było kolejne ubolewanie nad moją osobą .... Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile wysiłku kosztowało mnie wytrzymanie przy wigilijnym stole tak , żeby nie zacząć płakać ,ewentualnie nie rzucić talerzem i po prostu wyjść z pokoju .... Zamiast tego skupiłam się po prostu na jedzeniu i zabawianiu teściów rozmową na naprawdę neutralne tematy. Po wigilii wraz z mężem oglądałam mój ulubiony serial " Kompania Braci" oglądałam go już wielokrotnie , ale wciąż lubię do niego wracać ,jest jeszcze serial "Pacyfik " puszczę mężowi jak skończymy ten serial ... Pomiędzy odcinkami Kompanii Braci obejrzeliśmy też film świąteczny ... W pierwszy dzień Świąt jadę na cmentarz do rodziców i do siostry .... Echhhh
Żeby nie było do końca smutno...
Życzę wam moi drodzy Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 🥰🥰🥰
Christmas Eve... The day I was so afraid of since my parents died... Of course I called my family on my mother's and father's side with wishes. All in all, instead of wishes, there was crying and regret for me and my brother, so it was probably a bad idea to call, I could have just written a message, it would have been easier... We spent Christmas Eve dinner at home in the company of my husband's parents... More wishes from my parents-in-law, which made me even sadder, because it was more regret for me... You have no idea how much effort it took me to stay at the Christmas Eve table so as not to start crying, or possibly not to throw a plate and just leave the room... Instead, I simply focused on eating and entertaining my parents-in-law with a conversation on really neutral topics. After Christmas Eve, my husband and I watched my favorite series "Band of Brothers", I've watched it many times, but I still like to come back to it, there's also the series "The Pacific", I'll play it for my husband when we finish this series... Between the episodes of Band of Brothers, we also watched a Christmas movie... On the first day of Christmas, I'm going to the cemetery to my parents and sister... Sigh
So that it's not completely sad...
I wish you, my dears, a Merry Christmas and a Happy New Year 🥰🥰🥰