PL: Rozmawiałem ostatnio z @helicoptermoney o mieszkaniach w Rydze. Naszą rozmowę usłyszała Natalia z Ukrainy, która dodała, że w jej kraju to dopiero są niskie ceny nieruchomości i poleciła poszukać w Iwano-Frankowsku (w polskiej historiografii znanym bardziej jako Stanisławów). Miasto położone jest na zachodzie, więc jest tam względnie bezpiecznie. Z ciekawości postanowiłem sprawdzić jak bardzo różnią się tamtejsze ceny od tych Krakowskich.
ENG: I spoke to @helicoptermoney a few days ago about flats in Riga. Our conversation was overheard by Natalia from Ukraine, who added that there are really low property prices in her country and recommended looking in Ivano-Frankivsk. The city is located in the west, so it is relatively safe there. Out of curiosity, I decided to see how prices there differed from those in Kraków.
PL: Oto jeden z przykładów. Bardzo duże mieszkanie w centrum miasta. Na ulicy Strzelców Siczowych 7. W historycznym budynku z dużymi balkonami (po prawej na zdjęciu). 3 duże pokoje. 109 mkw. Największy pokój ma 48 mkw. Uwagę zwraca szczególnie piękny parkiet.
ENG: Here is one example. A very large flat in the city centre. On 7 Sichovykh Stril'tsiv Street. In a historical building with large balconies (on the right in the photo). 3 large rooms. 109 sqm. The largest room is 48 sqm. Attention is particularly drawn to the beautiful parquet floor.
PL: W Krakowie ceny tego typu mieszkań nie schodzą poniżej 1 miliona złotych, czyli ~240K dolarów. A wiecie ile kosztuje to znalezione przeze mnie mieszkanie? 2 752 062 hrywien, czyli 73K dolarów, czyli nieco ponad 300 tysięcy złotych. Brzmi to trochę fantastycznie, bo w Krakowie za taką kwotę można kupić co najwyżej kawalerkę.
ENG: In Krakow, prices for this type of flat do not go below 1 million zlotys, or ~$240K. And do you know how much this flat I found costs? 2 752 062 hryvnia, or $73K, or just over 300K PLN. That sounds a bit fantastic, because in Kraków you can buy at most a small studio apartment for that amount.
PL: A jak ceny we Lwowie? No cóż, jest drożej, ale zdecydowanie taniej niż w Krakowie. Oto przykład: mieszkanie 21 mkw w zabytkowej kamienicy przy ulicy Generała Czuprynki 6. Po tak zwanym "jewroremoncie". Cena: 34K dolarów, czyli 143 tysiące złotych. W Krakowie za tyle można kupić "apartament" 11,4 mkw na Prokocimiu, czyli kawałek od centrum. Tu mamy dwa razy większe mieszkanie w bardzo dobrej lokalizacji, zaraz obok Politechniki Lwowskiej.
ENG: And what about prices in Lviv? Well, it's more expensive, but definitely cheaper than Krakow. Here is an example: a flat of 21 sq m in a historic building at 6 Generala Chuprynky Street. After the so-called 'Euro renovation'. Price: $34K, or 143K PLN. In Krakow, for that much you can buy an 11.4 sqm "apartment" in Prokocim, which is a bit from the centre. Here we have a flat twice as big in a very good location, right next to the Lviv Polytechnic.
PL: Nie mam wątpliwości, że Krakowski rynek nieruchomości to prawdziwa patologia. Pamiętam jak na początku roku 2021 napisałem wpis pt. "Plan 10-letni". Wytyczyłem w nim cel jakim jest kupno dla Królestwa Bez Kresu własnego lokalu. W obecnej sytuacji wydaje się to niemożliwe w Krakowie. Nie wiem co przyniesie przyszłość, ale jeśli miałbym gdzieś otwierać kolejne @krolestwo to byłby to pewno Lwów (oczywiście jak zrobi się spokojniej) lub Ryga. Uważam, że idea KBK z powodzeniem przyjęłaby się w tych miastach. W Krakowie raczej zawsze będziemy skazani na wynajmowanie...
ENG: There is no doubt in my mind that Krakow's property market is a real pathology. I remember writing a post at the beginning of 2021 entitled 'The 10-year plan'. In it, I set out the goal of buying own property for Kingdom Without Limit. In the current situation this seems impossible in Krakow. I don't know what the future will bring, but if I were to open another @krolestwo somewhere it would definitely be Lviv (when things get calmer, of course) or Riga. I think the KBK idea would be successfully adopted in these cities. In Krakow we will rather always have to rent something...
PL: Oczywiście z samego Krakowa nie zamierzam ruszać Królestwa. Dopóki mamy możliwość wynajmowania naszego lokalu po preferencyjnej stawce to KBK będzie tu gdzie jest. Jestem jednak świadomy, że jesteśmy od niej mocno uzależnienie. Gdybyśmy musieli teraz wynająć coś po rynkowej cenie, to po dwóch latach prawdopodobnie musielibyśmy zamknąć Królestwo. Na tyle starczyłyby rezerwy, bo obecny poziom darowizn pokrywałby tylko 1/2 kosztów.
ENG: Of course, with no intention of moving the Kingdom from Krakow. As long as we have the opportunity to rent our premises at a preferential rate then KBK will be where it is. However, I am aware that we are heavily dependent on it. If we had to rent something at the market rate now, we would probably have to close the Kingdom after two years. That's what the reserves would be for, as the current level of donations would only cover 1/2 the cost.
PL: Kraków jest przykładem skrajnej patologii, ale w innych dużych miastach wcale nie jest o wiele lepiej. Wyłamują się tylko miasta-widma takie jak Tarnów. Ludzie masowo z nich wyjeżdżają, więc jest sporo pustych lokali. Niestety brak młodych ludzi sprawia, że ich potencjał jest ograniczony. Paradoksalnie więc większe szanse powodzenia ma otwarcie Królestwa we Lwowie czy Rydze niż w Tarnowie..
ENG: Krakow is an example of extreme pathology, but things are not much better in other large cities. Only ghost towns like Tarnow break out. People are leaving them en masse, so there are a lot of empty properties. Unfortunately, the lack of young people means that their potential is limited. It is a paradox, but it is more likely to succeed to open the Kingdom in Lviv or Riga than in Tarnow...